Straż miejska przewiduje wiele mandatów za palenie w miejscach publicznych

Będzie wiele mandatów za łamanie palenia papierosów w miejscach publicznych – przewiduje szef straży miejskiej w Bochni. Krzysztof Tomasik zwraca uwagę, że na razie strażnicy informują o nowym prawie, jednak po pewnym czasie staną sie bardziej bezwzględni i zaczną nakładać kary.

W myśl nowego prawa palić papierosów nie można na placach zabaw, przystankach, lokalach gastronomiczno-rozrywkowych (czyli np. w pubach), obiektach użyteczności publicznej, i wielu innych miejscach, w których znajduje się tablica informująca o zakazie palenia. Palenie jest też zabronione w autobusach, w ośrodkach opieki zdrowotnej, w szpitalach, szkołach, przedszkolach itd. Grzywna (do 2 tys. zł) zostanie nałożona również na właściciela lokalu lub placówki, który nie umieści tabliczki o zakazie palenia.

Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. W pierwszej kolejności strażnicy będą upominać o nowym prawie, będą się pojawiali w tych miejscach, które są wyłączone z palenia i będą informować, że palenie jest zabronione – mówi Krzysztof Tomasik, komendant straży miejskiej w Bochni.

Według zapowiedzi komendanta, po pierwszych dwóch tygodniach strażnicy miejscy zaczną nakładać grzywny za palenie w miejscach publicznych. – I jak sądzę tych grzywien będzie bardzo, bardzo dużo. Do nie dawna nie mogliśmy karać właśnie na przystankach, a głównie w tych miejscach dochodzi do palenia papierosów – dodaje.

Wysokość mandatu nałożonego przez straż miejską za palenie w miejscach publicznych może sięgnąć nawet 500 zł. W razie nieprzyjęcia mandatu sprawa zostanie skierowana do sądu, który może nałożyć grzywnę nawet do 5 tys. zł.