Debata bez kontrkandydatów – zobacz relację TV

Ostatecznie żaden z kandydatów na burmistrza Bochni nie podjął rękawicy rzuconej przez Aleksandra Rzepeckiego. Żaden z czwórki zaproszonych kontrkandydatów nie zjawił się na debacie.

Na kandydatów czekało 5 krzeseł, 4 z nich pozostały puste kiedy A. Rzepecki rozpoczął spotkanie. – W Bochni tak naprawdę od półtora miesiąca trwa debata na temat przyszłości Bochni. Trwa publiczna dyskusja wśród mieszkańców na temat tego, który z kandydatów jest najlepszy, który z kandydatów najlepiej będzie reprezentował nasze miasto. Niestety jak państwo widzicie nie udało się doprowadzić do debaty kandydatów. Mieszkańcy debatują, kandydaci debatować nie chcą.

Inicjator debaty, zgodnie z tym co proponował we wstępnym scenariuszu – odpowiedział na 3 pytania dotyczące edukacji, strefy aktywności gospodarczej i łącznika autostradowego. Spotkanie zakończyło się po 45 minutach.

Nie oceniam ich decyzji. To jest ich wolna decyzja. Każdy ma prawo robić to, co uważa. Ja uważałem od samego początku, że debata potrzebna jest mieszkańcom miasta, że potrzebna jest dyskusja – powiedział Aleksander Rzepecki.

Przypomnijmy – początkowo według zamysłu inicjatora debaty, jej organizacją miały zająć się wspólnie wszystkie komitety wystawiające kandydatów na burmistrza. Po kategorycznej odmowie udziału w debacie Stefana Kolawińśkiego nadal trwały rozmowy z pozostałymi kandydatami. Ostatecznie nie podjęli oni wyzwania.

There are 1 comments

  1. Brak mi debaty w pełnym składzie!

    Brak mi np. pomysłów kandydatów, jak usprawnić podstawową opiekę zdrowotną, zmniejszyć kolejki do lekarzy w przychodni, skrócić czas oczekiwania na przyjęcie przez specjalistę, przez stomatologa….

    Brak mit dyskusji „o śmieciach”. Co zrobić by ludziom przestało się opłacać korzystać z dzikich wysypisk, np. w Cikowicach nad Rabą…

    Szkoda, że kandydatom brakło czasu na prawdziwą debatę, bo w dyskucji rodzą się nowe pomysły, przychodzą na myśl zaskakujące rozwiązania. Wierzę, że NAM, wyborcom, nie zabraknie czasu by dokonać właściwego wyboru!

    PS! Nie można też być ślepym i nie widzieć, jak bardzo na korzyść zmieniła się Bochnia przez ostatnich kilkanaście lat – to praca mieszkańców i decyzje kolejnych burmistrzów przyczyniły się do nowego oblicza miasta… kolejny burmistrz nie zaczyna od zera…przeciwnie – startuje z wysokiej belki…