„Kod Nieznany” Michaela Haneke to kolejna propozycja DKF Maciste. Obraz „moralisty epoki video” będzie można zobaczyć w najbliższy czwartek, 18 października o godz.19.00 w kinie Regis.
Prelekcję przed filmem wygłosi Żaneta Jamrozik – doktorantka w Instytucie Sztuk Audiowizualnych UJ, zajmująca się wątkami performatywnymi w twórczości Hanekego.
Bilety w cenie 10 zł i 5 zł dla członków DKF Maciste.
Michael Haneke, zanim w 2009 roku odebrał Złotą Palmę na festiwalu w Cannes, aż czterokrotnie nominowany był do tej nagrody. Austriak poczynając od debiutu telewizyjnego w 1974 roku, przyzwyczajał swoją publiczność do zimnych, bezkompromisowych obrazów, stanowiących komentarz współczesnych przemian społecznych. Dzięki tej twórczości dorobił się miana „moralisty epoki video”, na chłodno, w analityczny sposób przyglądał się wybuchom nieuzasadnionej przemocy. Kulminacją tej drogi był kontrowersyjny obraz „Funny Games”, który do dziś ma szerokie grono przeciwników, z których większość nie oglądnęła filmu w całości. „Funny Games” brutalnie obnaża przed widzem czym żywi się współczesny przekaz medialny. Odzierając historię z jakiejkolwiek psychologii, z najmniejszego cienia motywacji, Haneke daje nam dokładnie to czego oczekujemy – czyste okrucieństwa, lecz to, pozbawione niosącego komfort uzasadnienia staje się dla nas trudne do zniesienia. Zrealizowany 3 lata po „Funny Games” Kod Nieznany jest początkiem nowego etapu w twórczości reżysera – bardziej subtelnego, mniej reakcyjnego. Od tego filmu począwszy kino Hanekego staje się coraz bardziej niejednoznaczne, źródło napięć generowanych w społeczeństwie coraz mniej uchwytne, skala problemów – coraz szersza. Opis fabuły, jaki znaleźć można w Internecie brzmi tak:
„Paryż. Bardzo ruchliwy bulwar. Ktoś wrzuca zgnieciony kawałek papieru w wyciągnięte ręce żebraczki. Jest to moment, który łączy drogi kilku różnych postaci. Anna, młoda aktorka, jest na progu kariery filmowej. Jej chłopak Georges, jest fotografem wojennym, rzadko przebywającym we Francji. Jego ojciec jest farmerem. Młodszy brat Georges’a Jean, nie jest zainteresowany przejęciem farmy. Amadou jest nauczycielem muzyki w szkole dla głuchoniemych dzieci. Maria pochodzi z Rumuni i wysyła pieniądze pochodzące z żebrania. Została deportowana i chce spędzić trochę czasu ze swoją rodziną, znim wyruszy w następną poniżająca podróż do Francji. Co mają wspólnego ze sobą te postacie i ci, których spotykają na swojej drodze?”
Jednak z tego czym jest Kod Nieznany, znacznie lepiej zdają sprawę słowa samego reżysera:
„Podsumowanie w kilku zdaniach tego „czegoś”, co urasta w dziwnie złożone dzieło, któremu poświęciło się większość swego czasu i energii podczas półtora roku pracy nad nim, jest dla mnie zawsze trudne, a nawet niemożliwe.
Co więcej myślę, że bardziej niż inne moje filmy, CODE INCONNU opiera się temu procesowi i jeszcze trudniej sprowadzić go do jednego prostego „tematu”. Dochodzę do wniosku, że sprowadzając go do najbardziej oczywistych pojęć, których dotyczy (babilońskie rozproszenie języków, niemożność porozumienia, chłód społeczeństwa nastawionego na konsumpcję, ksenofobia etc.), nie unikniemy steku banałów. Zawsze tak się dzieje, gdy staramy się wyabstrahować poszczególne „tematy”. Do tego celu wystarczy według mnie krótkie streszczenie.
Ponadto niewiele da się powiedzieć w odłączeniu od estetycznej struktury filmu. Gdyby było inaczej, napisałbym raczej artykuł do prasy, nie zaś kręcił film. Nie sądzę, by moje zdanie dotyczące owych „tematów” mogło kogokolwiek zainteresować – nawet nie powinno – nie jestem kimś, kto „feruje wyroki”. To, co jest zajmujące w stole, to jego jakość, kształt, funkcjonalność, sposób, w jaki zostało uformowane tworzywo, z którego powstał, nie zaś opinia stolarza na jego temat.
Jedyne, co mogę powiedzieć po ukończeniu filmu, a co może w ogóle kogoś obejść, to przedstawić pytania, które zmotywowały mnie do zrealizowania tego projektu, gdyż mój film nie jest niczym innym, jak tylko próbą znalezienia możliwych rozwiązań dla pewnych sytuacji.
Żadne z tych pytań nie jest nowe, wszystkie są zaś reprezentatywne dla trendów panujących obecnie w świecie mediów. Naturalnie są to tylko wybrane pytania i to wybrane arbitralnie, mam jednak nadzieję, że oddają w jakiś sposób nastrój intelektualny, który przywiódł mnie do nakręcenia CODE INCONNU.
Czy prawda jest wypadkową tego, co słyszymy i widzimy?
Czy można przedstawić rzeczywistość?
Co dla obserwatora czyni dany obiekt prawdziwym, wiarygodnym czy raczej godnym uwierzenia weń?
Jaką odpowiedzialność ma animator marionetek, jeśli marionetki idealnie naśladują prawdziwe życie?
Czy w świecie ruchomych obrazów złudzenie i rozczarowanie są bliźniaczymi pojęciami, czy też są jedynie silnie ze sobą związane?
Czy odpowiedzi to kłamstwa?
Czy pytania to odpowiedzi?
Czy urywek jest estetyczną odpowiedzią na fragmentaryczną naturę naszej zdolności postrzegania?
Czy montaż jest symulacją całości?
Czy precyzja jest kategorią estetyczną, czy moralną?
Czy aluzja może zastąpić opis?
Czy to, co pozostaje poza obrazem filmowym jest bardziej precyzyjne, niż to, co się w nim znajduje?
Mam nadzieję, że nie rozczarowałem zbytnio ani Ciebie, ani przyszłych czytelników materiałów prasowych tego filmu.
Z najlepszymi życzeniami. Michael Haneke”
Zazwyczaj wymieniając pierwszą piątkę filmów Hanekego pomija się Kod Nieznany. Moim zdaniem całkowicie niesłuszenie, gdyż zrealizowany w 2000 roku obraz stanowi być może obok „Ukrytego” najdojrzalszy obraz filmowca, który już dziś zasługuje na miano klasyka.
Film nominowany do Złotej Palmy w Cannes w 2000 roku, zdobywca nagrody Jury Ekumenicznego.
Kod Nieznany (Code inconnu)
Reż. Michael Haneke
Francja, Niemcy, Rumunia; 118 min
Obsada: Juliette Binoche, Thierry Neuvic
