3D, „cyfrówka” czy Shrek – co przyciąga do bocheńskiego kina?

Kilka dni temu bocheńskie kino świętowało 8 urodziny. W tym roku jego gospodarze mieli szczególne powody do radości. Odkąd w kwietniu zaistalowano tam cyfrowy projektor, sprzedaż biletów gwałtownie wzrosła.

Od stycznia do marca tego roku liczba widzów w kinie Regis oscylowała na poziomie 1,5 – 1,6 tys. W kwietniu, kiedy w naszym kinie nastała „nowa era” wynik spadł na skutek okoliczności (żałoba narodowa). Liczba ta jednak zaczęła szybko wzrastać w następnym miesiącu. W maju przed ekranem zasiadło ponad 2,4 tys. widzów, w czerwcu – ponad 2,1 tys.

Niewątpliwie do kina przyciągnęły filmy wyświetlane w technologii 3D. Do końca sierpnia pokazano 9 trójwymiarowych produkcji. Najwięcej widzów obejrzało Shreka Forever, ale dużą popularnościa cieszyły się także projekcje filmów Step Up, Jak wytresować smoka oraz Jak ukraść księżyć.

Tylko w lipcu bocheńskie kino przyciągnęło łącznie 6115 widzów. Większość z nich bo aż 5495 przyszło by obejrzeć trójwymiarowego Shreka. Kino odwiedzali nie tylko bochnianie i mieszkańcy powiatu, ale również sąsiedzi z Brzeska.

Technologia 3D i cyfrowa jakość – obie zmiany w naszym kinie możliwe były dzięki przystąpieniu placówki do Małopolskiej Sieci Kin Cyfrowych. Szacunki Małopolskiej Fundacji Rozwoju Kina zakładały, że wprowadzenie zmian sprawi, że liczba widzów wzrośnie o kilka procent.

Życie pokazało, że jest lepiej i należy się tylko z tego cieszyć. Oczywiście należy pamiętać, że dostalismy „nową zabawkę” i jak każdy tego rodzaju prezent na początku przyciąga swym efektem nowości – zaznacza Paweł Korta, p.o. dyrektora kina i dodaje, że obiektywna ocena będzie możliwa dopiero po około roku od wprowadzenia kina cyfrowego w Bochni, gdyż wynik Shreka jest w dużej części rezultatem ogromnej popularności ogra.