Drwinia: mieszkańcy zarzucają zaniedbania w utrzymaniu rowów

Do naszej redakcji wpłynął list od Czytelnika, który skarży się że w gm. Drwinia trzy miesiące po powodzi wciąż nie zostały załatwione popowodziowe naprawy i mieszkańcy wciąż są zalewani. Co na to władze samorządu?

Od samej powodzi w gminie Drwinia minęło już prawie 3 miesiące, a póki co nie widać żadnych ruchów ze strony włodarzy gminy. Ba, na żadne się nie zapowiada w najbliższym czasie – pisze pan Konrad.

To, że nadal dochodzi do zalewania piwnic w gospodarstwach w samej Drwini, widocznie nie znaczy nic dla włodarzy gminy. Uważam, iż jak zajmą się tym lokalne media, to może coś ruszy – dodaje nasz Czytelnik.

Stanisław Odrobina, komisarz gminy Drwinia, uważa że problemu nie da się rozwiązać w tak krótkim czasie. – Odmulany jest rów o długości 2,7 km w Drwini, który pozwoli na lepsze odprowadzanie wody. Wczoraj po opadzie deszczu woda pojawiła się na wszystkich polach, bo nie ma gdzie wsiąkać. To nie jest problem rowów tylko wody, która jest bardzo wysoka we wszystkich miejscach.

Stanisław Odrobina dodaje, że obecna sytuacja jest wynikiem tego, że przez 20 lat sprawa była zaniedbywana. – Nie było robione, bo nie było takiej potrzeby, a teraz wszyscy chcą, żeby już zrobić to, co nie było robione przez ostatnich kilkanaście lat. A poza tym jest prawdą, że ludzie pozasypywali swoje rowy, przepusty, bo po prostu nie było potrzeby – dodaje komisarz gminy Drwinia.

There are 6 comments

  1. To prawda. Rowy powinny być odmulane co roku ! ! ! ! Najlepiej tak powiedzieć. Czemu się nie odmula rowów. Czemu się nie robi dróg…. czemu, czemu. Wziąć się do roboty i przy swojej posesji samemu odmulić ! ! ! Raczej nie jest to problem…

  2. To powinien teraz być cel nr 1.
    Rowy przy drogach wojewódzkich sa juz odwadniane. Skoro województwo znalazło pieniądze na to gmina powinna przenieś pieniądze z innych celów na odmulanie. Koniec kropka. Jezeli jakaś droga do radnego lub radnej czy sołtysa nie zostanie zrobiona to chyba się nic nie stanie!!!!

  3. Zarząd Dróg Wojewódzkich juz kopie rowy. Gmina tez powinna to zrobić. Puścić koparki na gmine to chyba nie jest problem. Gminie przecież są! Jak jakiś radny nie bedzie miał zrobionej drogi chyba mu się nic nie stanie. Woda natomiast może go zalać…

  4. Jak sa pieniądze na coś przeznaczone to przecież można je przenieść na kopanie rowów. Chodzi tylko o pogłębienie. Już spadki nie musza być idealnie nadane. Woda sama sobie juz popłynie

  5. Ignac Kopidołek |

    Tak ,problem tylko w tym że ludzie chcą aby rowy i przepusty zostały wyczyszczone, a jak przychodzi do konkretów to nie chcą wpuścić koparki na swoją posesję bo drzewka przez tate posadzone bo ogródek nowy itd. ja się tam nie przejmuję bo jak mnie zaleje to zwrócę się do gminy po odszkodowanie (sądownie) i namówię do tego jeszcze sąsiadów. Niech później UG sam ściąga kasę za szkody od tych którzy utrudniali wykonania konserwacji instalacji i urządzeń melioracyjnych.Jak zapłacą kilkadziesiąt lub kilkaset tyś zł za szkody powstałe w wyniku ich samolubstwa czy też głupoty i zawiści – to się nauczą. Pisząc to mam na myśli „drwinioków” .Jeden drugiego by w łyżce wody utopił, a co dopiero jak jest okazja w kanale.Opanujcie się ludziska i zacznijcie w końcu myśleć racjonalnie! W przeciwnym razie wszyscy potoniemy.
    ps.
    wykupcie jeszcze pozostałe stawki i je zasypcie ,a później płaczcie że was zalewa.melioranci się znaleźli.

  6. Owszem rowy sa pogłebiana , ale co z tego jak tylko przy głownej drodze pozatym baszty sa zamulone to i tak nic nie da .
    Najpierw to trzeba wziasc sie za gmine i zrobic tam porzadek .