Ciąg północny – prace zmierzają do końca

Ścieżka rowerowa w Krzeczowie, chodnik oraz asfalt w Borku, chodnik w Cerekwi – to tylko część dużej inwestycji, realizowanej w powiecie bocheńskim. Tzw. ciąg północny jest budowany od jesieni ubiegłego roku i prace powoli zmierzają do końca.

Inwestycja jest dotowana z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego kwotą blisko 6 mln zł. W ramach tego przedsięwzięcia zostanie wykonane prawie 22 km nawierzchni drogowej oraz ponad 2 km chodników. Całość zadania pochłonie 11 mln zł.

Na ukończeniu jest chodnik w Borku, nakładka asfaltowa w Borku, zaczynająca się zaraz za Krzeczowem, później idąca w stronę Bogucic. Asfalt nie jest jeszcze położony na całej długości, są tam w tej chwili czyszczone rowy. Chodnik jest wykonany w Cerekwi, tam również będzie kładziona nawierzchnia, w tej chwili są czyszczone rowy. Wszystkie przygotowania zmierzają do położenia nawierzchni w sierpniu – mówi Tomasz Całka, wicestarosta bocheński.

Wszystkie prace związane z realizacją ciągu północnego w powiecie bocheńskim mają być wykonane do końca października.

There are 3 comments

  1. Wierzę głęboko, że po etapie modernizacji dróg i chodników przyjdzie w naszym powiecie czas na budowę sieci dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia, takich jakimi dysponują nasi bliżsi i dalsi zachodni sąsiedzi….

  2. życzę powodzenia… chyba dawno nikt nie był na miejscu inwestycji. W takim tempie to potrwa znacznie dłużej. Tak poza tym to Ktoś powinien zainteresować się sposobem zabezpieczenia prac i kierowaniem ruchu-to cud,że nie doszło jeszcze do jakiegoś poważnego wypadku. Dodam jeszcze jedną uwagę: firma wykonująca zadanie doszczętnie zniszczyła poprzedni asfalt. Zrozumiałe jest, że przy takim przedsięwzięciu jest to nieuniknione ale na litość boską tą drogę nie da się od jakiegoś czasu jeździć!!! nawet olbrzymie dziury niezasypane! zawieszenie w samochodach po takiej inwestycji na pewno będzie do wymiany…

  3. Kiedy zostaną zabezpieczone pobocza. Kończy się asfalt i jest uskok terenu 1metr. Czy dopiero po zakończeniu zostanie to „zwalone” na gminy czy dopiero jak dojdzie do wielkiej tragedii.p