Starosta o wynikach wyborów: to bardzo dobrze wróży dla naszej koalicji

Myślę, że wynik wyborów ogólnopolskich, wynik wyborów na prezydenta, to wynik nieporównywalny do wyników, które uzyskujemy w kampanii samorządowej – komentuje starosta Jacek Pająk wyniki II tury wyborów prezydenckich.

Tu głosuje się przede wszystkim na osoby, które znamy, rozpoznajemy, widzimy efekty ich działalności na co dzień, a kampania prezydencka to przede wszystkim festiwal dobrych marzeń – mówi Pająk.

Zdaniem szefa PO na Bocheńszczyźnie, wynik II tury wyborów dobrze wróży koalicji w radzie powiatu. – Dlatego traktuję to jako wynik kumulacyjny, czyli jeżeli Platforma i PiS mają na terenie powiatu bocheńskiego takie poparcie, to bardzo dobrze wróży dla naszej koalicji, dla naszej skuteczności w kolejnej kadencji samorządowej, zakładając współpracę.

There are 6 comments

  1. Platforma i PiS?? Przecież widać czarno na białym, że to PiS ma poparcie pod które PO chętnie się podszyje, bo samo nic nie wskóra, nie wprowadzając może nawet ani jednego kandydata do rady powiatu, to raczej powinien być koniec koalicji bo to przecież PiS będzie szukał partnera do koalicji jak zdominuje wybory a nie PO, które może być żadną siłą

  2. Ludwik Węgrzyn |

    Dokonana przez J.Pająka – szefa bocheńskiej PO ocena wyborów prezydenckich jest bardzo dobrym obrazem tego człowieka. Pomimo kompromitujących PO ,wyników Jej kandydata Prezydenta elekta B. ( Kaczyński – 66,73 % głosów ,Komorowski 33,27 % głosów ) . Komorowskiego na bocheńszczyźnie, Pająk widzi już swój sukces w wyborach samorządowych . Brak u Pająka elementarnych oznak obiektywizmu i poczucia odpowiedzialności szefa struktur powiatowych PO za uzyskany wynik Jego partii . Przegraliśmy sromotnie ale mamy sukces ,bo PiS pomimo różnych świństw robionych podczs kampanii pod Jej adresem tylko z Pajakiem widzi przyszłość !!! Odpowiedzialność za incydent z żoną Burmistrza ponieść mają Pławecki i Zięba , a ja głównodowodzący stałem tylko z boku w koszulce PO, ale to ich akcja a jestem przyjacielem Bogusia. Raz już Pająkowi się udało – wszedł do Rady Powiatu na plecach PSL i moich – potem zdradził tak jak ma to w naturze . Panie i Panowie z PiS strzeżcie się fałszywych przyjaciół .

  3. Jacek sarnecki |

    Podpisuje sie pod oboma komentarzami. Znam „dokonania” J. Pajaka od wielu lat od szkoły sredniej w Częstochowie po działalność w samorzadzie studenckim. Strzeżcie się jego metod sprawowania władzy. Ten Pan powinien zniknac z horyzontów polityki jak najszybciej.

  4. Stanisław Włodarczyk |

    Co to jest PiS na Bocheńszczyźnie? Jest kilka ideowych i oddanych „sprawie” osób, natowiast pozostali to karierowicze którzy na plecach PiS u weszli do struktur władzy w mieście i powiecie i wspólnie z PO podzielili sie stanowiskami. Im nie zależy na nowych twarzach w PiS, oni nawet nie chcą żeby PiS osiągnął lepszy wynik w przyszłych wyborach. Im zależy jedynie na zachowaniu status qwo, tzn powiat dla PO, miasto dla PiS, plus inne konfitury po połowie.
    Nie jest tajemnicą, że na południu powiatu tworzą się struktury PiS- u, niezależne od panów z Bochni oraz jaką panikę to wywołało 'w mieście” wśród starych wyjadaczy. Jestem pewien, że po następnych wyborach w powiecie PiS nie będzie już marginalizowany, poniżany przez fałszywego koalicjanta którego daj Boże nie będzie potrzebował.

  5. Czy nie sądzi pan Panie Stanisławie, że „ideowość”, to struktura umysłu rzutująca na postawę człowieka wobec otaczających go zjawisk (przede wszystkim politycznych), a „robienie kariery”, to „sposób na życie”?

    Wniosek! Ogromna odpowiedzialność spoczywa na liderach wszystkich partii, tych „ludziach lokomotywach”, którzy kształtują nasz społeczny los.

    I w tym duchu bardziej winię liderów, a niżeli, jak to Pan określił „karierowiczów” za mizerię naszej polityki (i to w skali całego kraju, w którym liderzy znowu „tworzą klimat” waśni i byle jakości, który uderza rykoszetem w naszą małą gminno-powiatową politykę)!!!

  6. Ideowość, kariera i konfitury w Bochni !!!
    Kampania wyborcza w Bochni i powiecie już trwa. Niestety jakże często nie jest istotne co potrafisz, ważne jak się zasłużysz i jaki „sztandar dźwigasz” Z pewnością dopiero podczas kampanii kandydaci i partie będą udawać zainteresowanie elektoratem i jego problemami. Jak mozna sądzić z artykułu liderzy niektórych partii (PO i PIS)w Bochni liczących kilkadziesiąt osób liczą na przyszłe apanaże podpisując już teraz wyborcze weksle. Mam nadzieję, ze podczas wyborów beda liczyły sie takie „drobiazgi” jak prawdomówność i fachowość. Wyrazam także nadzieję, że wyborcy brutalnie obejdą się zarówno z kandydatem PIS jak równiez( a moze przede wszystkim) z kandydatem PO. Przyszłość buduje sie dzisiaj, a nie jutro-a Panowie Kosturkiewicz i Pająk zdaja się mieć karty juz potasowane. Zapominacie Panowie „władcy” ,że podstawą sukcesu są osobiste kompetencje, a także zdolność porozumiewania sie. Jak to jest z tym porozumiewaniem -wszyscy widzą – jest zdalne zarządzanie. Ja już nie wierze w Wasze obietnice i ideowość (o której Pisze Pan Jan Grzywacz). Nietrudno zauważyć, że oba ugrupowania PO i PIS graja w podobnej tonacji. Obawiam sie tylko, czy znowu mieszkańcy nie nabiora sie na kolejne deklaracje typu „przeniesiemy stolice z Warszawy do Bochni”
    Sądzę, że najwyzszy czas by głosować na konkretne OSOBY, a nie na Bocheńskie partie polityczne liczące 30-40 osób bo to jest na wskroś chore.
    PS
    Pozdrawiam Pana Jana Grzywacza (mimo, ze sie nie znamy). Panie Janie jak widzę kieruje sie Pan sercem i poprawnościa polityczna. Te czasy są zatem nie dla takich jak Pan, chyba, ze przywdzieje Pan wilczą skóre i zasiądzie do pokera znaczonymi kartami-ale to chyba nie dla Pana. Może pora by była się odwdzięczyć i zacząć traktować i opisywać polityków tak, jak na to zasługują. To znaczy bezwzględnie. Nie pisac o liderach politycznych w Bochni i robieniu kariery, a o karierowiczostwie i konfiturach w Bochni.