Lipnica: mediacje proboszcza nie przyniosły efektów

W Lipnicy Murowanej wciąż brak porozumienia. Zwaśnionych radnych próbował pogodzić proboszcz jednak i to nie pomogło.

Przypomnijmy, po odwołaniu przewodniczącego rady, wiceprzewodnicząca podała się do dymisji. Patowa sytuacja w radzie trwa blisko 2 miesiące, teraz już niemal pewne jest wprowadzenie do gminy komisarza. Ks. Zbigniew Kras, proboszcz Lipnicy, ubolewa z powodu kryzysu w lipnickim samorządzie. – Troszczę się, jako proboszcz miejsca i o mieszkańców, i o parafię, i o gminę – mówi.

Jak przyznaje ks. Zbigniew Kras, w spotkaniu nie uczestniczył wójt Tadeusz Klimek, który przybył na spotkanie, ale je opuścił, usprawiedliwiając swoją nieobecność. Obecni byli zaś wszyscy radni. – Niestety nie ustalili żadnego porozumienia, na które oczekiwaliśmy i o które osobiście prosiłem wszystkich radnych. Radni opozycyjni byli chętni do porozumienia, natomiast radni tzw. koalicji stawiali twarde warunki i porozumienie niestety nie nastąpiło – mówi proboszcz.

Zdaniem ks. Zbigniewa Krasa, cała lipnicka społeczność traci na trwającym kryzysie w samorządzie gminnym. – Szkoda mi, że radni nie doszli do jakiegoś wspólnego mianownika, bo jest wiele spraw, które łączą, a dzielą rzeczy, wydaje mi się, mniej ważne. Ale jednak bardzo mocno dzielą. Cóż oczekiwać, chciałbym, żeby w Lipnicy się dobrze działo, żeby o Lipnicy dobrze mówiono, żeby Lipnica zyskiwała w tym czasie, kiedy zyskiwać może, a nie traciła. Bo wydaje mi się, że chyba traci – uważa ks. Zbigniew Kras.

Na spotkaniu z radnymi na plebanii w Lipnicy Murowanej brał udział Artur Słowik, zastępca dyrektora Wydziału Prawnego i Nadzoru Urzędu Wojewódzkiego. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla Lipnicy jest zawieszenie rady, a być może również wójta i wprowadzenie zarządu komisarycznego.

There are 3 comments