W Gminie Rzezawa zostanie posadzony jeden z Dębów Katyńskich. Dokładnie teraz mija 70 lat od zbrodni katyńskiej. Z tej okazji w wielu miejscach Polski sadzone są drzewa upamiętniające zamordowanych przez NKWD polskich oficerów. Jeden z nich pochodził z gminy Rzezawa z miejscowości Borek.
– Nazywa się Piotr Edward Szydłowski, pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana, w czasie zesłania był w stopniu porucznika – mówi wójt Józef Słonina. – To dla miejscowości Borek duża, prestiżowa uroczystość. Zresztą musimy młodzieży i społeczeństwu pokazywać historię, przekazując ją następnym pokoleniom i tę historię wdrażając w teraźniejszość – dodaje wójt.
Dąb Pamięci w Borku zostanie posadzony 18 kwietnia na cmentarzu parafialnym. Zostanie też odsłonięta tablica pamiątkowa dla uhonorowania kapitana Edwarda Szydłowskiego. – Edward Szydłowski urodził się 26 września 1911 r. w Borku. W 1931 roku rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Piechoty w Komorowie. W 1934 roku został skierowany do służby w 16 pułku piechoty w Tarnowie jako dowódca plutonu. Awans porucznika otrzymał w 1938 roku. W 1939 roku dostał się do niewoli sowieckiej i trafił do obozu w Kozielsku. Został zamordowany w Katyniu w kwietniu 1940 roku – mówi Katarzyna Lis, dyrektor Gminnego centrum Kultury, Czytelnictwa i Sportu w Rzezawie.
9 listopada 2007 r. Piotr Edward Szydłowski na podstawie decyzji Ministra Obrony Narodowej został awansowany do stopnia kapitana.
