Niewygody na ul. Wygoda

Mieszkają na ul. Wygoda, ale ich życie do wygodnych nie należy. Dojeżdżają drogą, która jeszcze nie doczekała się asfaltu, nie mają podprowadzonej kanalizacji ani gazu, brakuje również oświetlenia. Mieszkańcy Bochni skarżą się, że władze o nich zapomniały, chociaż regularnie płacą podatki.

Postanowili zwrócić się do mediów, bo – jak mówią – w obietnice urzędników już nie wierzą. Mieszkańcy domagają się, aby na ich drodze pojawił się wreszcie asfalt, chcą też, by wykonano w ich rejonie kanalizację. Twierdzą, że to niesprawiedliwe, że droga asfaltowa kończy się kilkaset metrów od ich zabudowań. – Nie mamy drogi, kanalizacji, gazu też. Tak by się wydawało, jakbyśmy nie płacili podatków – mówi Czesław Grochulski.

Żyje się bardzo ciężko, przede wszystkim jest trudno z dojściem i dojazdem do nas. W momencie roztopów, deszczu trzeba ubierać zamienne obuwie, żeby dojść do drogi asfaltowej. Mam chore dziecko, niestety nie mogę wyjść z wózkiem na drogę, bo nie mam wyjazdu z domu. Niby to jest miasto, a czujemy się jak w średniowieczu. Byłam u burmistrza, powiedział, że sprawę rozpatrzy, z tym że sprawa rozpatrywana jest już którąś kadencję z kolei – mówi mieszkanka ul. Wygoda.

Co na temat sprawy mówią władze Bochni? Zwróciliśmy się z tym pytaniem do wiceburmistrza Gustawa Korty. – Jest tam możliwość budowy nowej drogi, ale dopiero przy realizacji drogi, która tam powstanie, po wybudowaniu węzła autostradowego. Będzie ona łączyła ul. Proszowską poprzez ul. Hutniczą, Wygodę ze zjazdem z autostrady.

Na nasze pytanie, czy możliwe jest, aby w tym roku na tym fragmencie drogi pojawił się asfalt, wiceburmistrz odpowiada: – Oczywiście, że nie. Wydaje się, że byłoby to marnotrawstwem pieniędzy, aby budować tam drogę asfaltową, gdy śladem istniejącej drogi będzie przygotowywana droga z prawdziwego zdarzenia, która będzie drogą publiczną – mówi Gustaw Korta.

Dlaczego asfalt ma być tylko do trzech domów obok parkingu Stalproduktu, przecież tu są również trzy domy. Jeżeli robić, to całość. Czujemy się bardzo skrzywdzeni i odtrąceni, tak nie może być. Ludzie argumentują, że w ich przysiółku domy stoją od ok. 100 lat, natomiast drogę asfaltowa wraz z mediami doprowadzono do domów powstałych stosunkowo niedawno. – Formalnie jest to ul. Wygoda, a powinna być ul. Kamienista i numery raczej zachlapane. Ludzie dodają, że nie rozumieją, dlaczego wykonano oświetlenie w miejscu mocno oświetlonym od strony parkingu, a ich przysiółek tonie w ciemnościach.

W sprawie kanalizacji wiceburmistrz zapowiada, że jej wykonanie jest możliwe, ponieważ w tym rejonie będą tereny mieszkaniowe i usługowe. Podobnie sprawa będzie się miała z siecią gazową.

There are 2 comments

  1. Gdyby pan Korta, Kosturkiewicz, Szumański, Cholewa, Bukowiec lub Kołodziej albo ktokolwiek inny z obecnego lub poprzednich „układów” mieszkał w tym rejonie, to droga była by już dawno, i to nie byle jaka. W życiu są równi i równiejsi.
    Inną sprawą jest dyskusja nad celowością „marnowania” pieniędzy podatników na drogę dla 3 domów. No ale w biednym kraju zawsze będą takie dylematy.

  2. No tak gdyby ci panowie mieszkali w tym miejscu, była by droga dawno, ale z drugiej strony droga tam będzie i to jest fakt, więc po co marnować kasę, a pan G, przyzwyczajony jest do tych warunków, zresztą jak większość mieszkańców smykowa, czekał b.długo i poczeka jeszcze troszeczkę !