Czy bezdomni w Bochni nie zamarzną?

Najsroższa zima od lat rządzi w całym kraju, minione noce należały do tych najbardziej mroźnych. Ale to nie koniec, w lutym mróz od nowa zaatakuje, czy w takiej sytuacji bezdomni w Bochni mogą liczyć na schronienie?

Na zewnątrz cały czas zimno, najbliższe prognozy pogody nie są zbyt optymistyczne, po fali mrozów nadciąga fala obfitych opadów śniegu i silnego wiatru. W takich warunkach ciepły dom i kubek gorącej herbaty to wybawienie, jednak nie wszyscy je mają. Z informacji, jakie posiada Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Bochni, wynika, że na terenie miasta na stałe przebywa ok. 10 bezdomnych mężczyzn. Jak wygląda ich sytuacja w ciągu ostatnich dni? Na szczęście, całkiem ciepło, mimo, że na terenie Bochni nie działa noclegownia ani schronisko dla bezdomnych – Ściśle współpracujemy z Domem dla Bezdomnych Mężczyzn Caritas w Tarnowie na ul. Prostopadłej. Tam osoby z naszego regionu są kierowane, a MOPS pomaga w uzyskaniu miejsca noclegowego, tzn. upewniamy się, że na ten moment jest wolne miejsce i osoba od nas zostanie przyjęta, wówczas bezdomny dostaje od nas kredytowany bilet na przejazd koleją. W ten sposób, nieodpłatnie znajduje schronienie w Tarnowie – powiedział w rozmowie z nami Norbert Paprota , kierownik MOPS-u w Bochni. Do tej pory z tej formy pomocy skorzystało 4 mężczyzn, ostatni dziś rano pociągiem o godz. 9.15 odjechał do Tarnowa. – Dziś zgłosił się do nas pan, który do tej pory nie zgadzał się na umieszczenie w jakiejkolwiek placówce, jednak po ostatnich mrozach zdał sobie sprawę, że nie może tak ryzykować i poprosił o pomoc w zdobyciu miejsca w Tarnowie – informuje N. Paprota.

Poza pomocą w uzyskaniu miejsca noclegowego w Tarnowie, MOPS dysponuje także miejscami interwencyjnymi, mrozowymi w Domu Pomocy Społecznej w Bochni. W tej chwili przebywa tam troje bezdomnych – Są to osoby przez nas namówione, nakłonione, żeby zechciały z tej pomocy skorzystać – podkreśla kierownik MOPS-u. Ponadto na terenie Bochni przebywa jeszcze 3 mężczyzn, o których wiadomo, że są w trudnej sytuacji życiowej – Wiemy jeszcze o 3 panach, wszyscy mieli proponowaną pomoc z naszej strony, jednak nie zgadzają się ją przyjąć, bo pomieszkują u swoich znajomych i kolegów – kontynuuje N. Paprota. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Bochni jest w ciągłym kontakcie z policją i strażą miejską, pracownicy socjalni stale „monitorują” sytuację, także telefony z informacjami od Państwa nie zostaną zignorowane.

Również bez pomocy MOPS-u bezdomni mogą liczyć na schronienie zarówno w Tarnowie, jak i Krakowie, gdzie funkcjonują najbliższe noclegownie. Placówki zapewniają, że w wyjątkowo niskich temperaturach nikt nie zostanie bez pomocy, i ci bez skierowania, i bez ostatniego meldunku na terenie miasta, a nawet… ci pod wpływem alkoholu. – Nikomu nie odmawiamy, przyjmujemy każdego kto przy panującej pogodzie zgłosi się do nas, może liczyć na ubranie, łazienkę i 3 posiłki dziennie – poinformowała nas pracownica tarnowskiego Domu dla bezdomnych.