Czy powstanie dwupasmówka w stronę Nowego Sącza i Słowacji?

Województwo małopolskie będzie walczyło o wybudowanie drogi ekspresowej na południe Europy. Obecnie brak takiej drogi jest mocno odczuwalny przez kierowców, którzy tranzytem muszą jechać na Słowację przez przejście graniczne w Chyżnem.

Jak mówi Grzegorz Biedroń, wiceprzewodniczący komisji rozwoju województwa małopolskiego, trwają prace koncepcyjne nad przygotowaniem najszybszego połączenia z południem Europy.

Dzisiaj mamy sytuację, że dobre połączenia komunikacyjne Polski z południem Europy są planowane przez województwo śląskie albo podkarpackie, natomiast Małopolska, rejon, w którym mieszka 3,3 mln ludzi, prężny gospodarczo nie jest przewidywany do połączenia przyzwoitą drogą z południową Europą, w tym z najbliższym sąsiadem czyli Słowacją. Nie może być tak, żeby z Budapesztu czy Rumunii jeżdżono do Polski poprzez Austrię, skoro są prostsze rozwiązania przez Karpaty – mówi Grzegorz Biedroń.

Jak dodaje radny, obecnie udało się przekonać zarząd województwa do konieczności starania się o pieniądze z budżetu państwa oraz z Unii Europejskiej na budowę drogi ekspresowej na południe. – Czas przejazdu z Nowego Sącza czy z południowej granicy województwa do Krakowa są zatrważające i praktycznie uniemożliwiają komunikację gospodarczą. Przy budowie autostrady Tarnów – Kraków połączenie na południe województwa nie jest żadną fantazją, tylko wymogiem XXI w. – dodaje radny sejmiku.

Trasa ekspresowa na południe miałaby się zaczynać na autrostradzie A4 między Krakowem i Tarnowem i mogłaby się łączyć z autostradą na Słowacji w rejonie Preszowa.