Wojciech Woźniczka – kandydatem na burmistrza Bochni: „Uważam, że wiele rzeczy w mieście można zrobić w inny sposób”

Wojciech Woźniczka – prezes Stowarzyszenia Reaktor B7 oficjalnie zadeklarował, że będzie ubiegał się o fotel burmistrza miasta Bochnia. Kandydat na burmistrza Bochni z wykształcenia jest politologiem, z zawodu logistykiem. Przez cztery lata był Przewodniczącym Zarządu Osiedla Niepodległości.

 

Wojciech Woźniczka został zapytany o to dlaczego podjął decyzję o starcie w wyborach oraz o to czy Bochnia wykorzystuje swój potencjał.

 Kandyduje pan na burmistrza miasta Bochni. Co było przyczyną tego, że wykonał pan właśnie taki krok?

Są dwie podstawowe przyczyny. Pierwsza, to podejście do problemów Bochni. Uważam, że wiele rzeczy w mieście można zrobić w inny sposób. Mamy na to pomysły i chciałbym, aby one zaistniały. Drugą motywacją to oczekiwania wielu środowisk w Bochni zmian w podejściu do bocheńskich spraw. Chciałyby się one skonsolidować wokół jakiegoś projektu, jakiejś osoby lub stowarzyszenia. Cieszę się więc, że po wyborach będziemy mogli reprezentować nie tylko Reaktora ale i wiele innych podmiotów i organizacji.

Czy uważa pan, że Bochnia wykorzystuje swój potencjał, czy może daleko jej do tego?

Uważam, że można jeszcze więcej. W Bochni naprawdę wiele się dzieje, ale można też kilka rzeczy zrobić inaczej. To nie są trudne rzeczy do zrobienia, ale wymagają zmian w podejściu. Przez osiem lat funkcjonowania Reaktora składaliśmy szereg wniosków i przedstawialiśmy te pomysły, które chcieliśmy aby zaistniały. Nie znalazły uznania, albo tak szerokiego uznania jak spodziewaliśmy się. Stwierdziliśmy więc, że razem weźmiemy odpowiedzialność za ich wykonanie i stąd też moja decyzja.