Bocheńskie ulice przejezdne… inaczej

W ostatnim czasie na bocheńskie ulice powróciła zima, a wraz z nią utrudnione warunki drogowe, które dają się we znaki kierowcom. Jak wygląda walka z nimi w wykonaniu BZUK-u? To zależy w której części miasta mieszkasz.

Po kilku dniach intensywnych opadów, Bochnia zabieliła się. W mieście zrobiło się nie tylko ładniej, ale również bardziej niebezpiecznie, na ulicach nietrudno o stłuczkę, a na chodnikach o skręcenie kostki lub wywrotkę. Jak wygląda akcja Zima w tym roku, widać gołym okiem. Generalnie w centrum miasta można spotkać czarny asfalt i odśnieżone chodniki, jednak czym dalej od Rynku, tym sytuacja staje się gorsza, choć jak podaje Piotr Spisak, kierownik bazy BZUK odpowiedzialny za prowadzenie akcji zimowej, w mieście pracuje łącznie 11 pługów śnieżnych. – Wydaje mi się, że jest w miarę dobrze. Boczne uliczki z którymi za zwyczaj jest problem, są dziś od 4 godz. nad ranem porządkowane, myślę, że do godz. 15.00 wszystko będzie zrobione tak, jak należy – powiedział w rozmowie telefonicznej z nami Piotr Spisak.

Na pewno na koniec tego porządkowania czekają mieszkańcy najbardziej pagórkowatych rejonów Bochni, ul. Brzeźnickiej, Wiśnickiej, Kolanowskiej czy os. Niepodległości, gdzie ulice wciąż są białe. – Od kilku dni samochody z os. Niepodległości nie mogą wyjechać, na drodze jest ślisko, a zaspy śnieżne też nie ułatwiają podróży. W ciągu minionego weekendu nie pojawił się ani jeden pług śnieżny – powiedziała nam nie bez złości mieszkanka ul. Legionów Polskich. Podobną relację usłyszeliśmy od mieszkańca ul. Kolanowskiej, który w weekend nie mógł dojechać do własnej posesji. – Zaparkowałem niżej, bo samochód nie wyjechał w górę na oblodzonej drodze, na światłach na ul. Wiśnickiej w niedzielę też ciężko było ruszyć – mówi pan Jacek. Jednak BZUK nie odnotował zbyt licznych sygnałów od mieszkańców miasta. – Był tylko jeden telefon od pana z Chodenic z ulicy Karasia, od razu pojechali tam pracownicy i usunięto śnieg – poinformował nas Piotr Spisak.

There are 6 comments

  1. pozdrowienia dla mieszkancow ul. Widok , ktorzy uprzataja snieg spod swoich posesji na srodek ulicy…

  2. A ja mam pytanie do kierowcow… czy widzieliscie w Bochni chociaż jedną dobrze odśnieżoną ulicę? Bo ja takiej nie widzialem.. W Krakowie nawet na obrzezach sa drogi czarne zupelnie czarne… a w Bochni jest masakra. Na wsiach są lepsze drogi… Jechałem dzisiaj do Żegociny droga czarna wjezdzam do Bochni błoto wszedzie.. nawet na Kazimierza Wielkiego… Pan Spisak załóż Pan okulary.. i nie opowiadaj pan bzdur.

  3. panie kosturkiewicz, jeżdże codziennie do krakowa a ponieważ torpeduje pan obwodnicę łapczycy to muszę korzystać z górnego gościńca.
    tam najlepiej widać gdzie kończy się miasto i zaczyna łapczyca, bo na wsi jest droga zawsze odśnieżona i posypana a u nas na ul. krakowskie przedmieście – śnieżny syf.

  4. Jak czytam komentarze w stylu „japa” to śmiech mnie bierze.Co do jakości odśniżania ma Burmistrz?Firma ,która wygrała przetarg na odśnieżanie ,to bocheński BZUK ,człowiek odpowiedzialny za robotę nazywa się Spisak,skargi na Niego składać do Prezesa BZUK-u Pana Kołodzieja.Ten ostatni będzie się tłumaczył przed Burmistrzem.Prawidłowy wywód?