Prokuratura: Dorota Helberda nie łamała praw pracowniczych. Postępowanie umorzone

Po 14 miesiącach prowadzenia postępowania, przesłuchiwania świadków i konfrontacji, prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie łamania praw pracowniczych i fałszowania dokumentów, do jakiego miało – zdaniem zawiadamiających prokuraturę pracowników – dochodzić w MDK.

Przypomnijmy, sprawa ma swój początek w październiku 2008 r. Część pracowników Miejskiego Domu Kultury, twierdząc, że Dorota Halberda łamie ich prawa pracownicze (art. 218 § 1 kk) i fałszuje listy obecności (art. 271 § 1 kk), złożyła w tej sprawie doniesienie do prokuratury.

W sprawie zabezpieczone zostały materiały rzeczowe, np. listy obecności pracowników i inne dokumenty. Warto dodać, że cały czas większa cześć załogi MDK stała po stronie swojej dyrektor. Wystąpili oni pisemnie w obronie Doroty Halberda podczas październikowej sesji rady miejskiej. 10 czerwca br. burmistrz odwołał Dorotę Halberdę z funkcji dyrektora MDK.

W dniu dzisiejszym – zapytana przez nas o finał w/w postępowania w spawie Doroty Halberdy – prowadząca sprawę prokurator Anna Bąk – Wójtowicz (z Prokuratury Rejonowej w Przeworsku, bo tam trafiła sprawa ostatecznie) poinformowała nas w przesłanym do redakcji faksie:

– W związku z pismem z dnia 18.12.2009 – nadesłanym za pośrednictwem faxa a dotyczącym prowadzonych postępowań w sprawie bocheńskiego Domu Kultury, uprzejmie informuję, że postanowieniem z dnia 30.09.2009 Prokuratura Rejonowa w Przeworsku umorzyła postępowanie w sprawie DS 688/09?D o przestępstwo z art. 218 § 1 kk i art. 271 § 1 kk – na podstawie art. 17 § 1 kpk. Przedmiotowe postępowanie do chwili obecnej jest nieprawomocne z uwagi na wniesione przez pokrzywdzonych zażalenie.– informuje Prokurator Anna Bąk – Wójtowicz.

There are 2 comments

  1. radny miejski E.K. |

    i tak kończą się sprawy – od początku do końca – wydumane. Najchętniej obciązył bym kosztami autorów tej – jakże „porażającej sprawy”. A kto zwróci ten koszmar emocji i nerwów Pani Dorocie . To było przysłowiowe biczowanie Bogu ducha winnej Osoby.

    Pozdrawiam serdecznie Panią Dorotę, przepraszając Ją za ten bezmiar udręk i faryzejstwa .

    Na Święta i na Nowy Rok życzę Wszystkim Pracownikom Miejskiego Domu Kultury , nowej Pani Dyrektor i Byłej też – wszelkiego dobra , radości i upragnionego spokoju.

    Życzenia Wesołych Świąt Bożego Ńarodzenia i Śzczęśliwego Nowego Roku przekazuję Wszystkim Pracownikom Kultury w Bochni.

    Eugeniusz Konieczny

  2. W myśl Art. 100. § 2 ust 6 Kodeksu Pracy pracownik jest obowiązany przestrzegać w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. Zastosowanie się pracownika do zasady współżycia społecznego ma zapewnić dogodną atmosferę w pracy oraz gwarantować przyjazne stosunki pomiędzy pracownikami. W kompetencji pracownika jest przestrzeganie wytycznych w miejscu pracy jak i poza nim.
    Warto przywołać wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997r., (I PKN 28/97, OSNP 1997/24/487), w którym to sąd orzekł, iż przedstawienie przez pracownika kierownikowi zakładu pracy bezpodstawnych zarzutów popełnienia przestępstwa może stanowić ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
    Zgodnie z kodeksem karnym znieważenie jest przestępstwem. Art. 216 tego kodeksu wskazuje, że kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Także kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
    Zachowanie pracowników o których mowa w artykule może być naruszeniem art. 100 kodeksu pracy w zakresie naruszenia zasad współżycia społecznego. Takie zachowanie uprawnia pracodawcę do rozwiązaniem umowy o pracę w trybie natychmiastowym
    Czas rozliczyć „część pracowników”.
    Podejście do sprawy pana burmistrza B.K. bez komentarza.