Co z budynkiem po pogotowiu?

Budynek po byłym pogotowiu ratunkowym w Bochni świeci pustkami. Po likwidacji pogotowia pod koniec ubiegłego roku i przeniesieniu go w struktury szpitala, zabytkowy budynek przy ul. Konstytucji 3 Maja stoi zamknięty. Na bramach zawisły kłódki.

Do kiedy potrwa taka sytuacja i czy powiat, który jest właścicielem obiektu, ma pomysł na zagospodarowanie obiektu? Zapytaliśmy o to starostę Jacka Pająka.

Adaptacja na potrzeby opieki zdrowotnej dla mieszkańców powiatu bocheńskiego wydaje się być naturalna dla tej lokalizacji – mówi starosta i dodaje, że na razie powiat nie ma pieniędzy, które należy liczyć w milionach złotych.

Niedawno mówiło się, że w budynku po byłym pogotowiu w Bochni miałaby się mieścić poradnia rehabilitacyjna. Do tego niezbędny jest jednak kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. – NFZ nie był łaskaw do chwili obecnej poczynić deklaracji, że dla ulokowanych tam świadczeń medycznych on zawrze jakikolwiek kontrakt. Byłoby rzeczą nierozsądną ponosić nakłady idące w miliony złotych bez świadomości, że te nakłady mogą później w sposób skuteczny na siebie zarobić i być użyteczną częścią systemu opieki zdrowotnej powiatu bocheńskiego – dodaje Pająk.

Jak mówi starosta, obecnie trwają w tej sprawie rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.