30-letnia mieszkanka gminy Trzciana straciła dłoń w wyniku wypadku, do którego doszło w zakładzie produkującym pierogi w którym pracowała.
Jak informuje Gazeta Krakowska, do wypadku doszło w pierogarni w centrum Trzciany we wtorek około godziny 23. Policja ustaliła, że pracownica czyściła maszynę do mielenia mięsa, gdy doszło do wypadku. Jej dłoń została wciągnięta do środka. Na miejsce wezwano pogotowie i straż pożarną. Strażacy rozkręcili maszyn, aby uwolnić dłoń kobiety. Potem wyciągnięto cześć urządzenia, w którym tkwiła dłoń,
Aby poszkodowana nie cierpiała, unieruchomiono tkwiącą w metalu rękę, po czym pacjentkę zabrano do szpitala w Bochni. Tam strażacy pod okiem lekarzy rozcięli maszynę za pomocą piły. Niestety, obrażenia były na tyle duże, że lekarze musieli dłoń amputować – informuje Gazeta Krakowska.
Na miejscu w środę pracowała Policja i przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy, którzy próbowali ustalić przyczyny wypadku.