Nie ma już blach szpecących otoczenie szybu Sutoris w Bochni. Właściciel działki przy ul. Solnej usunął nieestetyczne ogrodzenie i wyrównał teren działki. Po nawiezieniu ziemi i wysypaniu nawierzchni z grysu miejsce to zmieniło się nie do poznania. Różnicę natychmiast zauważają przechodzące tamtędy osoby.
To, co było wcześniej, szpeciło to miejsce. Teraz przynajmniej wygląda to, jak należy – mówi jeden z przechodniów. Teraz jest estetyczniej i plac można wykorzystać. Teraz architekci powinni tutaj coś wkomponować, żeby to nie było takie puste. Bo puste też będzie odrażać – stwierdziła pani Renata.
W najbliższych tygodniach plac naprzeciwko szybu Sutoris powinien zostać wypełniony elementami małej architektury. Miasto zapowiedziało zamiar wykonania tam tzw. poczekalni miejskiej. Zapowiedziano również, że zachodnia ściana kamienicy przy ul. Solnej 1 z kolei zostanie zasłonięta muralem przedstawiającym wizerunek dawnej Bochni.
Szczegóły na temat sposobu zagospodarowania terenu powinny być znane pod koniec przyszłego tygodnia. Andrzej Dębiński szef wydziału inwestycji zapowiada, że na 95 procent poczekalnia miejska nie będzie realizowana w formie, jaka była prezentowana kilka miesięcy temu. Zawężamy to ze względu na to, że jest to nie nasza działka i możemy tam zrobić tylko i wyłącznie coś mobilnego. Na pewno będą ławki, donice z kwiatami, być może jakieś krzewy albo drzewka w donicach, wszystko to, co później będzie można wynieść. Jest to teren konserwatorki, kiedyś ma tam powstać odtworzona kamienica – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl Andrzej Dębiński.
Przyszły wygląd placu jest opracowywany pod okiem architekt miejskiej Dominiki Ropek. Zrobimy wszystko tak, aby było ładnie – zapowiada. Nie chce na razie zdradzać szczegółów, tłumacząc że wszystko musi się zmieścić w założonym budżecie. Mural, o którym wspominał na kwietniowej konferencji prasowej zastępca burmistrza Robert Cerazy, wciąż jest aktualny.
Zmiany mają wejść w życie przed Światowymi Dniami Młodzieży.
