Bocheńska policja w miniony weekend zatrzymała złodziei telefonu komórkowego. Poszukiwania sprawców trwały dwa miesiące, ostatecznie ofiara napadu odzyskała swoją własność.
Nocą 12 lipca doszło do napadu, na przystanku autobusowym przy kinie Regis. Młodego mężczyznę zaczepił pod pretekstem użyczenia ognia napastnik, który po krótkiej wymianie zdań uderzył ofiarę w głowę i po szamotaninie wyrwał jej telefon komórkowy. Przestępca zaczął uciekać w kierunku Rynku, a wraz z nim jeszcze jeden nieznany mężczyzna,jak się okazało towarzysz sprawcy rozboju. Zdarzenie zostało zgłoszone na policji, poszkodowany w wyniku uderzenia doznał stłuczenia głowy.
– Od tego czasu zaczęły się żmudne poszukiwania napastnika. Po dwóch miesiącach policjanci Wydziału Kryminalnego w Bochni w toku prowadzonych czynności operacyjno – wykrywczych zatrzymali w dniu 20 września dwóch mężczyzn, mieszkańców Bochni w wieku 18 i 20 lat podejrzanych o dokonanie przestępstwa – relacjonuje przebieg zdarzeń Leszek Machaj, rzecznik bocheńskiej policji.
W trakcie przeszukania u jednego zesprawców znaleziono skradziony telefon. Obaj trafili do aresztu, w poniedziałek (21 września) Prokurator Rejonowy w Bochni po ich przesłuchaniu zastosował wobec napastników środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego. Grozi im kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.
