Zakręt w Wiśniczu do wyprostowania

Niebezpieczny zakręt w Nowym Wiśniczu zostanie wyprostowany – zapowiadają władze miasteczka. Chodzi o miejsce w ciągu drogi wojewódzkiej Limanowa – Zielona nieopodal cmentarza żydowskiego.

Jak mówi burmistrz Stanisław Gaworczyk, inwestycja jest niezbędna dla poprawy bezpieczeństwa. – Wyprostowanie drogi to jej poprowadzenie nowym, dawnym szlakiem z XVIII w. obok cmentarza żydowskiego, bardzo prosto, bez tego niebezpiecznego, w okresie zimowym trudnego do przebycia zakrętu większego niż 90 stopni – mówi burmistrz.

W sprawie wyprostowania niebezpiecznego zakrętu w Nowym Wiśniczu zostało zawarte wstępne porozumienie pomiędzy gminą a Zarządem Dróg Wojewódzkich. Następnym krokiem ma być wstępna koncepcja, która zostanie przedstawiona mieszkańcom.

There are 12 comments

  1. Tylko chyba po to aby nieodpowiedzialni kierowcy mogli rozwinąć wieksza predkośc i ewentualnie spowodować wypadek. może należałoby się wspólnie zastanowić nad innymi bardzo niebiezpiecznymi odcinakmi dróg w naszej gminie .Czy musi dojść do nastepnej tragedii???!!!!
    Są ważniejsze sprawy niż prostowanie zakrętów może by tak wybudować chodnik w stronę Olchawy.Tylko kawałek po moich ostanich doświadczeniach na szczęście zakończonych bez obrażeń boję sie wysyłac dzieci do szkoły.Prosze o poparcie moich spostrzeżeń.

  2. Ha ha. Gość robi sobie już kampanię przed wyborami. Po co nasze pieniadze wrzucać w błoto na prostowanie tej drogi jak tam od kilku lat nie było żadnych wypadków. Niech się weźmie za Kopaliny albo za skrzyzowania w Muchówce bo tam się kilka razy na rok coś dzieje. Niech nie wali ściemy że Wiśnicz najważniejszy.

  3. Intelektualiści jak zawsze im zle !!!! Wasz problem polega na tym ze czy sie robi czy to i tak zle nie rozumie dlaczego sie ciagle krytykuje Moze czas kamienie w gebie ponosić aby sobie mowe wyrobic w słusznej sprawie ! POZDRAWIAM WIŚNICZANIN

  4. Nie bardzo rozumiem dlaczego władze wiśnicza zabierają się za sprawy które ich nie dotyczą przecież to jest droga powiatowa i nie ma sensu dokładanie pieniędzy ze skromnego funduszu gminy na ten projekt.Odpowiedź dla ROOT są sprawy ważne i ważniejsze i wiem czy znasz taki tekst „Stary!!!!!!!!!! ale zawsze aktualny „nie szkoda róż gdy płonie las” i to nie jest krytyka tylko podpowiedź co może byc lepsze.A prawda jest taka że decyzje podejmie Rada Gminy i nie zawsze one będą słuszne z opiniami mieszkańców
    POZDRAWIAM OLCHAWIANIN i niestety ale dziekuję za tak wysoką ocene mojego tektu.Jezscze raz pozdrawiam!!!!!!

  5. wez opanuj sie prawda jest taka ze cokolwiek sie robi to zle bo wisnickie społeczenstwo to bagno obserwuje je i widze ze tutaj zawsze wszystko przeszkadzało i dlatego staje w obronie slusznych racji ! poprosstu krytyka jest motywujaca ale beblac zeby beblac to może rzenowac i tak własnie Wiesław jest

  6. Do ROOT.
    Mieszkam w Wiśniczu i nie przypominam sobie żeby był na tym zakręcie niebezpieczny wypadek,dlatego prostowanie go to wyrzucenie pieniędzy w błoto!!!!A ty w obronie jakich słusznych racji stajesz????Może postawienia kolejnego bezużytecznego pomnika?Gmina po pierwsze powinna służyć mieszkańcom bo do tego jest powołana i po to płacimy na nią podatki.Dlatego powinna zapewniać wodę,kanalizacje,chodniki,budować szkoły itd.A prostować zakręty to sobie można jak już wszystko bedzie ok.

  7. A ja chcę jeszcze trzy pomniki w wisniczu-Burmistrza,Przewodniczącego Rady i … ? (zagadka…proszę typować:)

  8. Co tam najważniejsze jest istnienie w mediach, trzeba rzucić jakiś pomysł jutro wszyscy o tym zapomną i tak działa burmistrz. Rzecz jasna nikt nie wyprostuje tego zakrętu, to pewne, bo to są to potężne koszty, a takich zakrętasów mnóstwo w koło. Sprytnie Panie burmistrzu tak dalej. Nieważne, co piszą byle by pisali. A co słychać z pomysłem rowerów wodnych na stawach w Królówce? hi hi hi

  9. Może po wyprostowaniu tego odcinka szanowny Burmistrz będzie miał wnuki i przejdzie sie z nimi chodnikiem ciekaw jestem czy będzie zadowolony. Autor art pisze że w okresie zimowym zakręty są niebezpieczne Dziwne bo mieszkam w tym miejscu i od kilku lat nie było tam kolizji. Nie wymagam dużo trochę wyobraźni ciekaw jestem czy na prostym odcinku o dł 1 km będzie bezpieczniej np. w okresie letnim motocyklista rozwinie tam prędkośc około 150 km/h i więcej Czy będzie bezpieczniej? nie chcę tu już wspominać o samochodach ciężarowych kolejny przykład w Muchówce koło kościoła jest w roku kilkanaście kolizji i co mam rozumieć że tam jest bezpiecznie