Wczoraj po południu rozpoczęły się w mieście obchody rocznicy napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę. Pierwsza ich część – składanie kwiatów pod pomnikiem żołnierzy WP – choć najbardziej formalna, była bardzo wzruszająca.
Po mszy św. w intencji poległych w kościele św. Pawła Apostoła, na Cmentarzu św. Rozalii rozpoczęły się oficjalne uroczystości przy mogile żołnierzy Wojska Polskiego, poległych podczas walk o Bochnię we wrześniu 1939.
Obchody 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej zgromadziły przedstawicieli władz miasta i powiatu oraz wszystkich bocheńskich instytucji państwowych. Zjawili się także parlamentarzyści m.in.: Jan Musiał, Zbigniew Czesak, oraz byli żołnierze AK, zrzeszeni w Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Głos zabierali starosta bocheński Jacek Pająk, burmistrz Bochni Bogdan Kosturkiewicz oraz poseł Jan Musiał. Wszyscy w swoich przemówieniach poruszali bieżący problem prawdy historycznej, która znów po latach wydaje się być zafałszowywana. Szuka się w historii sensacji a nie prawdy – podkreślano.
Następnie kpt. Tomasz Kamiński z bocheńskiej WKU odczytał Apel Poległych, po którym licznie zgromadzone delegacje złożyły przy mogile zbiorowej żołnierzy września 1939 kwiaty oraz znicze. Przy mogile pełnili wartę harcerze z bocheńskiego hufca a oprawę muzyczną zapewniła Orkiestra Dęta z Okulic.
panowie zapomnieli powiedzieć, że pogrom wrześniowy był efektem polityki 2 wrogów uprawianej przez (gloryfikowaną teraz) drugą rzeczpospolitą i że mieliśmy takich samych wiernych sojuszników jak teraz ( którzy mają nas głęboko w d…)