Policja namierzyła pirata, który rajdował BMW przez Łapczycę

Policjanci trafili na trop pirata drogowego, który rajdował BMW przez Łapczycę, a filmik ze swojego wyczynu opublikował w Internecie. Młody mieszkaniec okolic Wieliczki został przesłuchany, ale jak dotąd nie przedstawiono mu zarzutów.

Filmik pojawił się w internecie w czerwcu. W nagraniu widać, jak kierowca BMW jedzie ulicą Brodzińskiego, a następnie przez Łapczycę. W pewnym momencie z prawej strony wyjeżdża samochód osobowy i omal nie dochodzi do tragicznego zderzenia. BMW zatrzymuje się ścinając znak drogowy.

Policja natychmiast zaczęła pracować nad ustaleniem kierowcy samochodu. Po kilku tygodniach są pierwsze efekty. Właścicielką samochodu okazała się mieszkanka powiatu wielickiego. Wskazała jako użytkownika samochodu swojego syna w wieku dwudziestu kilku lat. Został on przesłuchany na razie w charakterze świadka – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl Łukasz Ostręga, rzecznik policji w Bochni.

Policjant prowadzący postępowanie wystąpił o opinię do biegłego z zakresu mechaniki samochodowej i rekonstrukcji zdarzeń drogowych opinię. Biegły ma przeanalizować filmik i stwierdzić, jakie dokładnie wykroczenia kierujący popełnił, czy jest w stanie wyliczyć z jaką prędkością mógł się on poruszać przez Łapczycę i czy kierujący wyjeżdżający ze skrzyżowania był w stanie zauważyć kierującego bmw, jeśli ten jechał z nadmierną prędkością. Jest kwestia rozstrzygnięcia, czy doszło tutaj do wymuszenia, nieudzielenia pierwszeństwa przejazdu, czy też było to spowodowane nadmierną prędkością tego bmw – dodaje rzecznik.

Opinia ma być znana w połowie września. Ostatnio biegły mierzył odległości pomiędzy latarniami, więc pracuje on cały czas. Póki co zatem czekamy, na razie nie przedstawiliśmy nikomu zarzutów. Po uzyskaniu opinii będziemy mogli powiedzieć, czy mężczyzna usłyszy zarzuty, jeśli tak to jakie itd.