Łącznik z kolejnym opóźnieniem: decyzja środowiskowa uchylona

Budowa łącznika autostradowego znów odsunie się w czasie. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uchylił wydaną w lutym decyzję środowiskową dla planowanej drogi. Procedura musi być powtórzona.

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska decyzją z 15 lipca uchylił decyzję Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie o środowiskowych uwarunkowaniach budowy łącznika zgodnie z I wariantem lokalizacyjnym. Jednocześnie przekazał sprawę powyższemu organowi do ponownego rozpatrzenia.

O uchyleniu decyzji środowiskowej zdecydowały odwołania mieszkańców. Główny powód uchylenia decyzji RDOŚ w Krakowie to nieprzeprowadzenie prawidłowego udziału społeczeństwa w ramach wydawania uchylonej decyzji – wyjaśnia portalowi mojaBochnia.pl Małgorzata Zakrzewska z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Według oceny GDOŚ-u, podczas postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowej uwagi może zgłaszać każdy, a nie tylko strony, czyli np. sąsiedzi planowanej drogi. Procedura wydania decyzji środowiskowej w sprawie budowy połączenia drogowego węzła A4 „Bochnia” z drogą nr 94 rozpocznie się od początku. Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska uchylił decyzję w całości i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ I instancji – Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie – dodaje Zakrzewska.

Bocheńscy samorządowcy na razie wstrzymują się z komentarzami. Na razie nie widziałem tej decyzji, trudno mi się odnosić – powiedział w rozmowie z mojaBochnia.pl burmistrz Stefan Kolawiński. W podobnym tonie wypowiada się starosta Ludwik Węgrzyn. Nie ma komentarza, bo nie widziałem decyzji. Bardziej chętny do rozmów jest Jerzy Lysy, były wójt gminy Bochnia. Okazuje się, że pomimo braku sprzeciwu nowych władz gminy, inwestycja nadal budzi kontrowersje, tym razem wśród samych mieszkańców miasta. Uchylenie decyzji świadczy o tym, że została ona źle przygotowana, a burmistrz i poprzedni starosta zmarnowali ostatnie osiem lat. I właśnie przed tym ostrzegałem opinię publiczną – powiedział nam Jerzy Lysy. Jak już informowaliśmy, jeden z mieszkańców ul. Brzeskiej uważa, że przez budowę drogi straci dorobek życia i nie godzi się na proponowane formy odszkodowania.

Roman Leśniak, główny specjalista ds. Organizacji i Informacji Publicznej z Zarządu Dróg Wojewódzkich, uważa że decyzja GDOŚ niekoniecznie oznacza opóźnienie realizacji łącznika. Wszystko zależy od dalszych konsultacji. Do tej pory procedowany był wariant pierwszy, za którym dalej byśmy optowali. Trudno mi powiedzieć, kiedy decyzja będzie wydana. Zadanie jest planowane na lata 2016-2018, więc tutaj żaden termin nam nie ucieka. Jest dość dużo pieniędzy na to zadanie, natomiast procedura „zaprojektuj i wybuduj”, bo w takiej by się to odbyło, po przetargu najwcześniej byłoby to w przyszłym roku – mówił w rozmowie z mojaBochnia.pl.

Szacunkowy koszt budowy łącznika to 94 mln zł.