Awaria kolektorów słonecznych na basenie w Proszówkach

System solarny na basenie w Proszówkach nie działa. Kolektory słoneczne uległy awarii. Administrator obiektu twierdzi, że doszło do tego 2 lata temu, z kolei były wójt gminy Bochnia uważa że nastąpiło to w minioną zimę.

System solarny nie działa w pełni swoich możliwości od kilku lat, a od około 2 lat jest całkowicie wyłączony. Wszystko kiedyś może się zepsuć, szkoda tylko, że nie zostały podjęte wcześniej działania naprawcze, ponieważ dziś mielibyśmy tanią i ekologiczną energię. Aktualnie zleciłem profesjonalnej firmie analizę naprawczą i czekam na ich raport. Wtedy będę dokładnie wiedział, ile będzie kosztowała naprawa i co trzeba będzie zrobić, aby przywrócić Krytej Pływalni tanią energię. Osobiście chciałbym przywrócić ten system do pełnej sprawności, mam nadzieję, że mi się to uda – mówi Mariusz Zając, inspektor do spraw zarządzania obiektami sportowymi Krytej Pływalni w Proszówkach.

Nieco inaczej sprawę widzi Jerzy Lysy, były wójt gminy Bochnia. Obwinia za awarię Mariusza Zająca. Od 3 miesięcy nie naprawiono awarii systemu solarnego, która miała miejsce ostatniej zimy. Fakt ten odnotowano w raporcie technicznym eksploatacji obiektu. Nastąpił wyciek glikolu, jest strata finansowa – mówi Jerzy Lysy.

To skandal, że do zarządzania tak skomplikowanym obiektem jak pływalnia nowe władze gminy Bochnia zatrudniły pół roku temu w Proszówkach na miejsce chorego dyrektora Skrzypka, pana Zająca – osobę bez jakiegokolwiek przygotowania w tym zakresie. Jeżeli to miała być nagroda za jego „zasługi polityczne” dla nowego wójta, to jest ona zbyt droga, a jej koszty ponoszą mieszkańcy gminy. Decyzje według pomysłu pana Zająca z podnoszeniem cen biletów na lodowisko zostały powszechnie skrytykowane, czyli też porażka. Te sprawy bolą nie tylko mnie jako pomysłodawcę, społecznego projektanta oraz budowniczego krytej pływalni i sztucznego lodowiska w Proszówkach, ale także bulwersują całą lokalną społeczność – dodaje były wójt.