Radni nie chcieli wysłuchać sprawozdania starosty

Starosta Ludwik Węgrzyn nie zdołał przedstawić dzisiaj sprawozdania ze swojej działalności. Mimo, że stał już na ambonie, gotowy do zreferowania tego, co zarząd powiatu zrobił w ostatnim miesiącu, radni mu to uniemożliwili.

Gdy Ludwik Węgrzyn miał już zaczynać rutynowe odczytywanie sprawozdania, z wnioskiem formalnym wystąpił radny Piotr Skoczek. Domagał się on, aby starosta nie musiał odczytywać sprawozdania. Ponieważ wniosek formalny wymaga natychmiastowego przegłosowania, przewodnicząca rady Bernadetta Gąsiorek zarządziła głosowanie.

Za przyjęciem wniosku radnego Skoczka było 12 osób, 6 osób zagłosowało przeciw, a jeden z radnych się wstrzymał. Stwierdzam, że wniosek pana radnego Skoczka został przyjęty, zwalniam zatem pana starostę z obowiązku przeczytania sprawozdania – powiedziała przewodnicząca rady Bernadetta Gąsiorek.

Sprawozdanie odczytywane podczas sesji na ogół nie wzbudza zainteresowania jej uczestników. Widać to było zarówno podczas dotychczasowych sesji rady powiatu (gdy starosta – nie tylko obecny, ale również poprzedni – informował np. o odbytych spotkaniach i udziale w takich uroczystościach, jak spotkanie opłatkowe czy jasełka), a także na posiedzeniach rady miejskiej, gdy sprawozdania burmistrza niespecjalnie interesują uczestników sesji i przewodniczący rady musi uciszać salę.