Tragiczny wypadek na ul. Wiśnickiej

W niedzielę około godz. 11.30 w okolicy dawnej dyskoteki Magdalenka doszło do tragicznego wypadku. Śmierć na miejscu poniosła 22-letnia kobiata.

Do wypadku doszło, gdy 24-letni mieszkaniec Krakowa, kierowca samochodu marki Seat Ibiza zaczął wyprzedzać i w tym samym momencie kierowca jadący przed nim zaczął wykonywać ten sam manewr.

Podczas manewru wyprzedzania doszło do kontaktu z samochodem wyprzedzanym na skutek czego kierowca Seata stracił panowanie nad kierownicą, wjechał do przydrożnego rowu a następnie stroną pasażera uderzył w drzewo. Jego 22-letnia żona poniosła śmierć na miejscu – relacjonuje przebieg wydarzeń Jacek Sobiecki naczelnik wydziału ruchu drogowego KPP w Bochni.

Kierowca Seata doznał niegroźnych obrażeń ciała.

Podobny scenariusz zdarzeń, miał sobotni wypadek na ul. Krzeczowskiej. Młoda kobieta także podczas wyprzedzania doprowadziła do kontaktu z samochodem wyprzedzanym, na skutek wjechała w grupę młodych osób.

Policja apeluje aby jeździć wolniej i ostrożniej. – Apelujemy, żeby kierowcy przestali się śpieszyć. Są przecież wakacje i wszędzie zdążą dojechać. W momencie kiedy mają wyprzedzać niech oni się upewnią czy ktoś ich wcześniej już nie wyprzedza i niech stosują się do ograniczeń prędkości – apeluje Jacek Sobiecki. – Zarówno na ul. Krzeczowskiej jaki i na ul. Wiśnickiej było ograniczenie prędkości do 50 km/h – dodaje.

[fot. Kali]
null
[fot. Halina Markowska, fotoreporter portalu mojaBochnia.pl]
null
null
null

There are 5 comments

  1. Apele, konferencje, uściski rąk, parady, defilady, zdjęcia i przechwałki. A jak jest na drodze to wszyscy wiemy. Panowie na ulice do roboty. Nie od dziś wiadomo, że Bochnia nie może pomieścic tylu samochodów. Czy któryś z was w szczycie kierował ruchem, aby go udrożnić.

  2. kiedyś tez był taki wypadek tez seatem w tym samym miejscu i tez gość zabił swoją żonę siedziała obok niego to wszystko brawura znaki od czegoś są same się tam nie ustawiły