Solna 1: miasto walczy w sądzie o kamienicę

Wniosek o zasiedzenie kamienicy przy ul. Solnej 1 został złożony w bocheńskim Sądzie Rejonowym w Bochni. Jeszcze w ubiegłym roku prywatna osoba za pośrednictwem tej jednostki zaczęła szukać spadkobierców obiektu. Miasto zdecydowało się jednak zapobiec ewentualności utraty mienia.

Budynek jest we władaniu urzędu miasta. Przed tym okresem był we władaniu Skarbu Państwa. Natomiast podczas okresu tego władania właściciel tego budynku nie wnosił żadnych oczekiwań, nie składał żadnych wniosków. Biorąc pod uwagę tę okoliczność, rozpocząłem starania o zasiedzenie i taki wniosek o zasiedzenie został złożony – wyjaśnia w rozmowie z mojaBochnia.pl powody swojej decyzji burmistrz Stefan Kolawiński. Na pytanie, kiedy to nastąpiło, odpowiada: Jeszcze przed ostatnią sesją. Wniosek został złożony, natomiast sąd nie wyznaczył terminu rozprawy – precyzuje burmistrz. Przypomnijmy, Stefan Kolawiński zapowiadał taki krok w rozmowie z mojaBochnia.pl już w połowie lutego.

Na nasze pytanie, dlaczego nie podał tej informacji publicznie podczas sesji 27 lutego, pytany o to wprost przez radnego Bogdana Kosturkiewicza, Stefan Kolawiński odpowiada: Pan Kosturkiewicz jest wytrawnym politykiem, mającym bardzo dużą wiedzę w różnych aspektach i dziwię się, że zadał w ogóle tego typu pytanie. Myślę, że gdyby to jego pytano w podobnej sytuacji, udzieliłby również podobnej odpowiedzi. Nie wszystkie rzeczy powinny być procedowane z takim nagłośnieniem przy udziale mediów, szerokiej publiczności. Nie wszystkie informacje powinny się w jakimś konkretnym momencie znaleźć na „otwartej dłoni”. Myślę, że niepotrzebnie to się wydarzyło, natomiast akceptuję zainteresowanie pana Kosturkiewicza, choć nie rozumiem sposobu realizacji. Nic nie stało na przeszkodzie, żeby po prostu zapytać na korytarzu, przyjść do mnie do gabinetu i zapytać, co się w tym aspekcie dzieje, udzieliłbym informacji, dlatego że nie było żadnych spraw typu „tajne przez poufne – dodaje burmistrz”.

W sprawie kamienicy przy ul. Solnej 1 został złożony wniosek do ABW. Podpisał go Kazimierz Ścisło przewodniczący rady miejskiej po tym, jak inicjatywę radnego Bogdana Kosturkiewicza poparli radni komisji gospodarki komunalnej.