Sprawa kamienicy Solna 1 do ABW

Będzie wniosek o powiadomienie ABW w sprawie kamienicy przy ul. Solnej 1 przez ABW. Tak zdecydowali radni komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. Głosowanie przebiegło jednogłośnie.

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mieliby zająć się wątkiem związku prywatnego przedsiębiorcy ze wspomnianą kamienicą. Obecnie trwa postępowanie sądowe mające na celu poszukiwanie spadkobierców nieruchomości. Jeśli okaże się ono nieskuteczne, zostaną oni uznani za zmarłych. Wniosek o zainteresowanie sprawą ABW został złożony przez radnego Bogdana Kosturkiewicza.

Wiadomo, że ta nieruchomość była w posiadaniu samoistnym miasta, miasto płaciło podatek od nieruchomości, przez szereg lat wykonywało określone inwestycje. Nagle osoba fizyczna występuje o uznanie za zmarłych osób, które figurują w B LWH. To świadczy o tym, ze przymierza się do wystąpienia o przejęcie tej nieruchomości – mówi. Radny PiS jest zdziwiony, że bocheńscy sędziowie nie wyłączyli się z tego postępowania. W przypadku kamienicy przy pl. Św. Kingi 1 się wyłączyli, znam inne sprawy w których też się wyłączyli, nie wiem dlaczego akurat w tej tego nie zrobili – dodaje były burmistrz.

Szereg działań było przeze mnie podjętych w zakresie wystąpienia o zasiedzenie i one zostały wstrzymane przez obecnego burmistrza. Występowałem do Prokuratorii Generalnej o tzw. zastępstwo procesowe (występuje się tam wówczas gdy wartość w tym przypadku nieruchomości przekracza 1 mln zł, a szacuję że tu jest to wartość większa niż 1 mln zł). Wszystkie te moje działania były wstrzymane, a na komisji uzyskałem informację, że one są kontynuowane i jestem zdumiony tym, co w tej chwili widzę. Okazuje się, że oszukano mnie na komisji – dodaje Bogdan Kosturkiewicz.

Jest to komisja, która ma dbać o mienie komunalne. Skoro wniosek został złożony przez pana radnego Bogdana Kosturkiewicza, nieważne jest czy on jest z opozycji. Natomiast pani referent prawna nie umiała za bardzo skonkretyzować, jakie działania są podjęte, żeby tę kamienicę uratować, miasto przez lata nią zawiaduje, wyłożyło na nią pewne kwoty pieniędzy, więc dlaczego miałbym się np. wstrzymać. Nie widziałem powodu. Przecież wniosek nie jest przeciwko komuś, ale o to, żeby instytucja ABW zbadała sprawę, czy są podstawy do tego, że pewne osoby wnoszą o przejęcie tej kamienicy – mówi wyjaśniając powody swojego głosowania Kazimierz Ścisło, przewodniczący rady miejskiej i szef komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.

Burmistrz Stefan Kolawiński uważa, że „sprawa dotyczy czegoś, co dzieje się poza urzędem”. To nie urząd występował w sprawie stwierdzenia śmierci właścicieli, więc trudno mi się do tego odnosić. To pan Włodarczyk występował z takim wnioskiem. Urząd jest w tym momencie osobą zupełnie postronną, natomiast mieliśmy obowiązek wywiesić to ogłoszenie i ono wisi – mówi.

Zapowiadany przez burmistrza wniosek o zasiedzenie kamienicy przez miasto nie został jeszcze złożony. Nie wiem, kiedy będzie złożony, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, ale mówię: prawdopodobnie – zapowiada Stefan Kolawiński.

Kamienica przy ul. Solnej 1 powstała na początku XX w., ma 340 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. Z tytułu dzierżawy tej powierzchni do kasy miejskiej trafia co miesiąc 4,5 tys. zł brutto.