Rozwód Kopalni i Uzdrowiska: umowa wypowiedziana ponad 2 lata przed terminem

Kopalnia Soli Bochnia wypowiedziała umowę dzierżawy spółce prowadzącej działalność turystyczną. Nastąpiło to ponad 2 lata przed jej zakończeniem (umowa obowiązywała do końca 2016 r.). Powodem były problemy z regulowaniem płatności przez Uzdrowisko.

Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia prowadzi działalność turystyczną w Bochni od 1995 r. Podmiot ten dzierżawi od spółki skarbu państwa podziemne wyrobiska oraz budynki na powierzchni. Krzysztof Zięba, prezes Kopalni Soli Bochnia, już pół roku temu na konferencji prasowej sygnalizował, że rozejście ze spółką Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia to tylko kwestia czasu.

Jest to nieuchronne, to po prostu musi tak się skończyć, nie ma wyjścia. Mając na uwadze to, co działo się w 2012 roku z płatnościami, gdy miałem groźbę strajku, napisałem że zatrzymuję ruch turystyczny, bo nie jestem w stanie dłużej utrzymywać niepłacenia ludziom. Wtedy znalazły się pieniądze i na szczęście zostało to wyrównane. Ale to wróci – mówił prezes kopalni 25 czerwca 2013 r.

Wypowiedzenie umowy dzierżawy nastąpiło w piątek 24 stycznia. Zmiana wchodzi w życie z dniem 15 lutego. Po tym terminie oba podmioty mogą kontynuować współpracę, ale już na nowych warunkach. Najprawdopodobniej Uzdrowisko będzie kontynuowało działalność leczniczą w podziemnych wyrobiskach, refundowaną przez NFZ. Spółka jest też właścicielem średniowiecznej Osady VI Oraczy na terenie Szybu Campi. Wielokrotnie powtarzałem, że jesteśmy w stanie przejąć w znacznej części organizację ruchu turystycznego. Miało się to odbyć za trzy lata, a wszystko wskazuje, że będzie to za trzy tygodnie – mówi dzisiaj prezes Krzysztof Zięba.

We wrześniu 2013 r. zmieniła się forma prawna kopalni, która z przedsiębiorstwa państwowego w stanie likwidacji przekształciła się w spółkę skarbu państwa. Dzięki temu może samodzielnie prowadzić działalność turystyczną.

Miniony rok był rekordowy pod względem liczby turystów w bocheńskiej kopalni. Podziemne wyrobiska odwiedziło ponad 151 tys. osób.