Wójt grał na akordeonie w… Betlejem

W Proszówkach, podbocheńskiej miejscowości, znanej w całej Małopolsce za sprawą działającej tu wiejskiej krytej pływalni i sztucznego lodowiska, powstała inna, tym razem świąteczna atrakcja. Jest nią szopka betlejemska, którą podziwiać można w przysiółku Proszówek o nazwie… Betlejem.

Szczególną radość wywołuje ona u najmłodszych mieszkańców wsi, a także licznie przybywających tu gości. Prosto jest tutaj trafić, bo na zakręcie przy dworze (obok Spółdzielni Inwalidów) wstawiono tablicę z napisem „Do Betlejem”.

Pomysł zrodził się już wiele lat temu, moją inspiracją była historyczna nazwa tej części wsi, która położona jest najbliżej Raby. Od setek lat nazwa Betlejem była używana przez jej mieszkańców alternatywnie z nazwą Stara Wieś. Pomysł czekał, bo zawsze były jakieś ważniejsze sprawy, jak choćby likwidacja skutków powodzi, która dotknęła Proszówki 3 lata temu. Szopka powstała dzięki miłej współpracy samorządu i lokalnej społeczności. Gminne Centrum Kultury zakupiło materiały i figury, mieszkańcy ustroili szopkę i wykonali oświetlenie¬. Zrobili nawet śnieg, którego brakuje nam w tym roku – mówi Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia.

Inauguracja nastąpiła w wigilijny wieczór. Spontanicznie przed szopką zebrało się kilkadziesiąt osób – starszych i dzieci – które radosnym śpiewem przywitały narodziny Bożej Dzieciny. Na akordeonie akompaniował sam wójt. Wszystkim uczestnikom tak się spodobało kolędowanie przy szopce, że postanowili powtarzać je w okresie tegorocznych świat.

Najbliższe spotkanie zaplanowano w wigilię Święta Trzech Króli tj. w niedzielę 5 stycznia 2014 r. o godzinie 17.00. Mieszkańcy podbocheńskiego Betlejem zapraszają wszystkich, którzy wraz nimi chcieliby zaśpiewać piękne polskie kolędy.