Rozstrzygnięto przetarg na budowę pierwszego etapu monitoringu w Bochni. W postępowaniu wzięła udział tylko jedna firma. Zaoferowała stawkę 672 tys. zł. Prace mają być wykonane jeszcze w tym roku.
Postępowanie przetargowe wygrała krakowska firma Maxto. Kwota, jaką zaoferowała to 672 tys. 628,92 zł. Żaden inny podmiot do przetargu nie przystąpił. Burmistrz Stefan Kolawiński nie rozumie tej sytuacji. Oferta została skierowana zarówno poprzez media elektroniczne, w tym zewnętrzne. Również prasa i ogłoszenia na tablicy ogłoszeń urzędu miasta zachęcały, aby firmy zajmujące się budową tego typu systemów wzięły w tym przetargu udział. Zgłosiła się jedna firma, nie mnie oceniać z jakich powodów tylko jedna, nie mam pojęcia. Oferta kierowana była do tych wszystkich, którzy mogliby taki system zbudować – mówi burmistrz.
Gospodarz Bochni nie chce rozstrzygać, czy gdyby do przetargu stanęło więcej firm, uzyskana cena mogłaby być niższa. Bezpieczeństwo ma trudno mierzalną wartość. Ale wydaje mi się, że realizacja całego zapowiedzianego już przedsięwzięcia jest budowaniem systemu, który będzie powodował zwiększenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców, z drugiej strony będzie mógł stanowić pomoc dla odpowiednich służb – dodaje Stefan Kolawiński.
Pierwszy etap monitoringu miejskiego obejmuje budowę centrum monitoringu (w budynku po dawnym Medyku) oraz montaż czterech kamer: przy Sądzie Rejonowym, Hali Gazaris, oraz na blokach mieszkalnych przy ul. Brzeźnickiej 17 i św. Jana 12.
