Burmistrz Bogdan Kosturkiewicz zainterweniował u nas w związku z komentarzem internauty o pseudonimie „ekonomka”.
W swoim komentarzu „ekonomka” zarzuca burmistrzowi, że zadłużenie miasta po wzięciu kredytów na halę sportową i obwodnicę przekroczy 45%, co może grozić ustanowieniem zarządcy komisarycznego z magistracie.
Poprosiliśmy Bogdana Kosturkiewicza o wyjaśnienie:
– (…) Jest ogólnie dostępna uchwała budżetowa, w której jest prognozowane zadłużenie (prognozowane, to wcale nie znaczy, że takie ma być), będę chciał, żeby było w okolicach 40%. W tej chwili mamy 26,3% zadłużenia – mówi burmistrz. Dodaje on, że w roku 2002 zadłużenie miasta wynosiło 36,95%, a w 2003 – 34,59%. Burmistrz podkreśla, że obecne zadłużenie pozwala na zaprojektowanie konkretnego deficytu budżetowego na ten rok. – To, ile wskaźnik będzie wynosił na koniec, roku, będzie zależało od tego, ile kredytów weźmiemy. To, że zakładamy, że możemy wziąć taki a taki kredyt, to nie znaczy, że taki weźmiemy, o tym zadecydują radni – dodaje.
