Woda w Łąkcie i Siedlcu dalej skażona? Kiedy wyniki Sanepidu?

Ciągle jeszcze nie ma oficjalnych wyników badań próbek wody z Łąkty Górnej i Siedlca. W czwartek na ujęciu w Łąkcie (gm. Żegocina), a dzień później w Siedlcu wykryto groźne dla zdrowia ludzkiego bakterie. W obu przypadkach nastąpiło jednak przepięcie dopływu wody z alternatywnych ujęć.

W obu przypadkach sytuacja związana ze skażeniem wody była dużo łatwiejsza niż kilka tygodni temu w gminie Łapanów. Tam bowiem nie było możliwości przełączenia dostawy wody z innego źródła niż skażone ujęcie w Chrostowej.

Do mieszkańców Łąkty Górnej woda od czwartku trafia z ujęcia w Żegocinie. W piątek laboratorium z Limanowej pobrało próbki wody ze szkoły w Łąkcie Górnej, a także ze stacji uzdatniania w tej miejscowości. Wcześniej nastąpiło płukanie filtrów oraz czyszczenie lamp UV (stacja uzdatniania nie dysponuje systemem ozonowania wody). Z badań, jakie podano dzisiaj rano wynika, że woda spełnia wszelkie parametry bezpieczeństwa. Ponieważ jednak Sanepid pobrał próbki do badania dopiero dzisiaj rano, na oficjalne wyniki trzeba będzie poczekać co najmniej do środy.

W przypadku ujęcia w Siedlcu, również tam w miniony piątek o 12.00 nastąpiło przepięcie dostawy wody i płynie ona ze stacji uzdatniania w Bochni. Także i w tym przypadku przeprowadzono już tamtego dnia (24 lutego) dezynfekcję i płukanie urządzeń filtrujących. Nie wiadomo na razie, skąd w wodzie mogła wziąć się bakteria. Zdarza się, że bakteria dostaje się do próbki wody podczas jej pobierania – mówi Mirosław Jankowicz, szef Gminnego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Siedlcu. Dodaje, że prosił bocheński Sanepid o zbadanie wody już w piątek po południu. Gdyby pobrano próbki np. o godz. 14.30, wyniki moglibyśmy znać już dzisiaj rano – mówi.

Dlatego dopóki nie ma oficjalnych wyników badań, wodę należy traktować jak skażoną.