Zostawiła torebkę koło sklepu, w środku było kilkaset euro

Policjanci z Nowego Wiśnicza zatrzymali sprawcę przywłaszczenia torebki pozostawionej przy sklepie w Trzcianie. Przez nieuwagę kobieta pozostawiła ją na ławce przy sklepie Biedronka, a kiedy wróciła po nią, już jej nie znalazła.

W torebce były dokumenty, telefon oraz spora suma pieniędzy. W odzyskaniu zguby pomógł pies policyjny, który odnalazł porzuconą torebkę w pobliskich krzakach. Okazało się jednak, że pieniędzy w kwocie kilkuset euro i kilkudziesięciu złotych już w niej nie było.

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Nowym Wiśniczu podjęli natychmiastowe działania zmierzające do ustalenia sprawcy tego przywłaszczenia, w następstwie których został on zatrzymany i udało się odzyskać prawie wszystkie pieniądze – relacjonuje asp. szt. Dominika Półtorak, rzeczniczka bocheńskiej policji.

Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej, za co grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.