Relikwie św. Kingi trafiły do kopalni – zdjęcia

23 czerwca, w trzecią rocznicę wpisania bocheńskiej kopalni soli na listę UNESCO, odbyła się uroczystość przyjęcia relikwii św. Kingi, patronki górników solnych.

Wydarzenie miało rangę historyczną, stąd zadbano o odpowiednią oprawę. Ponieważ św. Kinga pochodziła z Węgier, nabożeństwo w kopalni upiększał węgierski chór, a także filharmonicy z Krakowa oraz orkiestra górnicza z Bochni.

Sprowadzenie relikwii do kopalni zaproponował Krzysztof Stompór, fotografik bocheńskiej kopalni. Pomysł spodobał się władzom spółki, stąd prezes Zbigniew Rojek wystąpił w tej sprawie z prośbą do biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, a także do sióstr klarysek ze Starego Sącza. W niedzielę 19 czerwca, podczas uroczystości w której św. Kinga została patronką Starego Sącza, nastąpiło również przekazanie relikwii dla bocheńskiej żupy. Przez cztery dni relikwie znajdowały się w Bazylice św. Mikołaja. W czwartek 23 czerwca zwieziono je do kaplicy św. Kingi.

Relikwiarz nawiązuje do legendy o Pierścieniu Świętej Kingi. Według niej święta Kinga przejeżdżając przez Bochnię po wyjściu za mąż za Bolesława Wstydliwego nakazała w ogrodzie szewca nakazała kopać. Po przebrnięciu przez warstwę ziemi kopacze dotarli do twardej skały, była to sól. Wydobywając pierwszą bryłę, odkryli że jest w niej pierścień, który święta Kinga po wyjściu za mąż wrzuciła do kopalni na Węgrzech. Był tam taki zwyczaj, a po drugie chciała jako swoje wiano dla narodu polskiego przywieźć sól. Nawiązując do tej legendy, nasz relikwiarz jest bryłą soli, w której znajduje się kryształ białej soli, a w nim został zainstalowany pierścień. W oczku tego pierścienia znajdują się relikwie św. Kingi – mówi Zbigniew Rojek, prezes Kopalni Soli Bochnia.

Relikwie są teraz stałym elementem kaplicy św. Kingi. Znajdują się w ołtarzu. Osoby o wrażliwości religijnej, mają możliwość ich zobaczenia, pomodlenia się – dodaje prezes.