Chińskie inwestycje koło Bochni: Co dalej po wizycie Xí Jìnpínga?

Czy po wizycie Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce inwestycje w okolicach Bochni stały się bardziej realne? Według zamierzeń sprzed kilku miesięcy, inwestorzy z Dalekiego Wschodu mieliby tutaj inwestować w energie odnawialne.

Jak informowaliśmy na łamach mojaBochnia.pl w październiku 2015 r., delegacja z Chin wizytowała dwie gminy w powiecie bocheńskim: Drwinię i Nowy Wiśnicz. W ich trakcie podpisano listy intencyjne.

Jak mówi wójt Jan Pająk, Chińczycy oczekiwali na uchwalenie przez polski rząd ustawy o odnawialnych źródłach energii, która niedawno weszła w życie. Teraz samorządowiec liczy, że wizyta Xí Jìnpínga, Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej, otworzy drogę do współpracy.

Od kiedy pan prezydent Duda był w Chinach [listopad 2015 r. – przyp. red.] delikatnie mówiąc nie było kroku do przodu, bo Chińczycy oczekiwali dużego zwrotu. Mam nadzieję, że ten zwrot nastąpi teraz, że oprócz przecinania wstęg zostaną ustalone zasady inwestycji – mówi w rozmowie z mojabochnia.pl wójt Jan Pająk.

Strona chińska wyraziła zainteresowanie działką o powierzchni trze hektarów w gminie Drwinia. Chodzi o teren w Zielonej naprzeciwko kopalni ropy naftowej – precyzuje wójt. Ale to wszystko jest uzależnione od dalszego rozwoju współpracy polsko-chińskiej. Ci akurat Chińczycy byli zainteresowani energią odnawialną w formie wiatraków pionowych, a nie poziomych, czyli bez wirników łopatkowych, tylko z wirnikami w środku. Ta ustawa w ogóle nie rozróżnia tego typu wiatraków. Chodzi więc o to, aby w ustawie dopuścić i zmniejszyć te ograniczenia, które ta ustawa ze sobą niesie. Miejmy nadzieję, że polski parlament to uwzględni – dodaje Jan Pająk.

Współpraca mogłaby się odbywać w drodze długoletniej dzierżawy, zakupu, wreszcie powołania spółki prawa handlowego z udziałem gminy w postaci działki.

W przekazach medialnych po zakończonej wizycie Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej w Polsce nie pojawia się tematyka energii odnawialnych. Być może zagadnienia te były dyskutowane w kuluarach – ma nadzieję Jan Pająk.

Jedno jest pewne: bez porozumienia na gruncie międzypaństwowym, trudno sobie wyobrazić współpracę na linii biznes-samorządy. Fakt, że zakończona właśnie wizyta Xí Jìnpínga w Polsce zakończyła się podpisaniem 40 umów handlowych i porozumień, pozwala mieć nadzieję, że klimat do inwestowania w okolicach Bochni jest lepszy niż jeszcze kilka dni temu.