„PRZEPROSINY: Jan Truś przeprasza Marka Bzdeka za to, że w dniu 15 marca 2024 r. podczas konferencji prasowej przekazał nieprawdziwe informacje, co do kwoty wydatkowanej z budżetu Gminy Bochnia na wynagrodzenia wójta, zastępcy, skarbnika i sekretarza Gminy Bochnia, zarzucając przy tym Wójtowi Gminy Bochnia Markowi Bzdekowi rozrzutność, podczas gdy przekazane podczas konferencji dane dotyczące zarobków w/w osób obejmowały również wynagrodzenia współmałżonków zastępcy wójta oraz skarbnika, niezatrudnionych w Gminie Bochnia, czym wprowadził wyborców w błąd oraz naruszył dobra osobiste Wójta Gminy Bochnia Marka Bzdeka.”

Relacja z pielgrzymki – dzień III i IV

W czwartek, poranną Mszą na Wawelu pod przewodnictwem ks. kardynała Stanisława Dziwisza, połączyliśmy się z wszystkimi pozostałymi grupami pielgrzymów, które ruszały z Krakowa.

Po radosnym wymarszu przez centrum „miasta królów polskich” zatrzymaliśmy się przy dworku białoprądnickim, gdzie konferencję wygłosił ks. bp Jan Szkodoń. Na nocleg udaliśmy się do Smardzowic, gdzie rozbiliśmy namioty. Wieczorem wspólne z całą wspólnotą prądnicką zgromadziliśmy się pod miejscowym kościołem na wspólnej zabawie, po której nastąpił apel jasnogórski i adoracja Najświętszego Sakramentu.

Piątek powitał nas słońcem od samego rana (które nie opuszcza nas przez całą dotychczasową drogę). Spakowaliśmy bagaże i namioty, po czym udaliśmy się na Mszę św., po której rozpoczęliśmy drogę przez najpiękniejsze miejsce na trasie pielgrzymki – Ojcowski Park Narodowy. Na dłuższy postój zatrzymaliśmy się pod zamkiem w Ojcowie, gdzie wysłuchaliśmy konferencji księdza przewodnika grupy włoskiej (wspólnie z nami pielgrzymuje grupa około 1400 Włochów). Kolejny postój był w malowniczej miejscowości Skała, gdzie przy kaplicy błogosławionej Salomei odmówiliśmy Koronkę, po której złożyliśmy imieninowe życzenia dla ks. Dominika Niemca, który niestety musiał nas dzisiaj opuścić, gdyż wracał do swojej parafii w Niemczech.
Po przybyciu na nocleg w Zadrożu czekała nas miła niespodzianka – koncert zespołu „Nazaret”. Po koncercie pełni entuzjazmu udaliśmy się do kościoła, aby podziękować Bogu za kolejny piękny dzień i prosić o dalsze błogosławieństwo.

Max Truś