Andrzej Dębiński nowym szefem miejskich inwestycji

Zakończył się nabór na stanowisko naczelnika Wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej i Inwestycji w Urzędzie Miasta Bochnia. Do konkursu przystąpił tylko jeden kandydat, który pomyślnie przeszedł procedurę.

Kandydat przeszedł pomyślnie rozmowę kwalifikacyjną uzyskując z niej wynik 92,5% maksymalnej liczby punktów (wymagane 60%). Wobec powyższego spełnił wszystkie warunki określone w ogłoszeniu o naborze oraz w Regulaminie naboru i w związku z tym zostanie zatrudniony na stanowisku objętym niniejszym naborem – czytamy w informacji o wynikach postępowania.

Burmistrz Stefan Kolawiński nie ukrywa, że naczelnik AGKI jest teraz bardzo potrzebny w urzędzie. Jest potrzeba powołania naczelnika, bo pan burmistrz Cerazy, kierując dwoma wydziałami, nie może sobie ze wszystkim poradzić. Jest to ogrom obowiązków, ogrom pracy i zaangażowanie czasowe wyklucza pewne inne działania – mówi Stefan Kolawiński.

Na nasze pytanie, z czego jego zdaniem wynika tak częsta rotacja na tym stanowisku w ostatnich latach, burmistrz odpowiada: Myślę, że duży zakres obowiązków, duża odpowiedzialność i stosunkowo niewielkie wynagrodzenie. Mimo, że mówi się, że w urzędzie się bardzo dobrze zarabia, to jednak w stosunku do odpowiedzialności, jaką się ponosi nie zawsze są to pieniądze mogące skusić kogoś do pracy w urzędzie.

Gdy w 2010 r. Stefan Kolawiński został burmistrzem na pierwszą kadencję, za inwestycje odpowiadał Rafał Nakielny. Został jednak odwołany z funkcji, a jego miejsce zajęła Magdalena Tabor. Również i ona jednak nie zagrzała długo miejsca na stanowisku. Po porażce z próbą zdobycia dotacji na plac targowy burmistrz również ją odwołał. Kolejnym naczelnikiem został Piotr Wnęk, ale i on po trzech miesiącach zdecydował się odejść. Podobną drogę wybrała Katarzyna Gogola, która kierowała miejskimi inwestycjami przez nieco ponad rok. W sierpniu 2014 r. złożyła wypowiedzenie. Od tego czasu wydział funkcjonował bez naczelnika.

Andrzej Dębiński mieszka w Łazach (gm. Rzezawa). W ostatnich wyborach samorządowych kandydował do rady gminy Rzezawa z ramienia komitetu Nasza Wspólna Sprawa. Ma wykształcenie wyższe techniczne, jest oficerem rezerwy, do tej pory zajmował się kontrolą sektora finansów publicznych.