23 grudnia wieczorem w Rajbrocie samochód osobowy wypadł z drogi i wylądował dachem na podwórku. Szczęśliwie nie uderzył w dom mieszkalny, bo konsekwencje mogłyby być o wiele poważniejsze.
Z wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący pojazdem marki Renault 19 jadąc przez Rajbrot w kierunku Wojakowej na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem wjeżdżając na chodnik, a następnie uderzył w barierę ochronną na rzece Uszwica, po czym spadł z mostu uderzając w skarpę powodując wywrócenie się i koziołkowanie pojazdu – podaje Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
Kierowca nie wiózł żadnych pasażerów. Wskutek zdarzenia odniósł liczne obrażenia ciała i został przetransportowany do Szpitala Powiatowego w Bochni. Mężczyźnie została pobrana krew do badań celem stwierdzenia czy w chwili zdarzenia był trzeźwy.
Obecnie policja zajmują się szczegółowym wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności w jakich doszło do wypadku.
