Gm. Bochnia: nowe zakłady w strefach przemysłowych

Farma fotowoltaiczna, zakład meblarski, ferma drobiu, zakład produkcji stolarki okiennej i drzwiowej – to tylko niektóre z nowych inwestycji w gminie Bochnia. Powstają one (rzecz jasna za pieniądze prywatne) w pięciu parkach przemysłowych położonych w różnych obszarach.

W 2007 roku gmina Bochnia opracowała i przyjęła Plan Przestrzennego Zagospodarowania. Obejmuje on każdą z 31 miejscowości gminy. Istotnym elementem planu są tzw. parki przemysłowe, czyli tereny przeznaczone pod budowę zakładów produkcyjnych i produkcyjno-usługowych. Niektóre z tych obszarów stanowią własność gminy, inne stworzone zostały z działek prywatnych.

Najbardziej znanym parkiem przemysłowym są tzw. Łąki Gorzkowskie – tereny o powierzchni 7,5 hektara położone po północnej stronie torów kolejowych, na granicy miasta Bochni i gminy Rzezawa. Obecnie wykonano tam bezpieczny dojazd z zamykanymi automatycznie barierami. Docelowo będzie tam wiadukt – gmina złożyła w tej sprawie wniosek do PKP – podaje Stanisław Bukowiec, zastępca wójta gminy.

Dużym parkiem przemysłowym są gminne działki w Bogucicach o powierzchni 22 hektarów. Stanowią one tzw. Strefę Aktywności Gospodarczej wpisaną w obręb Krakowskiego Parku Technologicznego.

Innym dużym rozwiązaniem jest Park Przemysłowy Cikowice-Damienice, który tworzą tereny o powierzchni 70 hektarów, położone po obu stronach drogi powiatowej Bochnia-Kłaj-Niepołomice. Tutaj prywatni właściciele stworzyli „spółdzielnię”, której zarząd ma za zadanie prowadzić negocjacje z potencjalnymi inwestorami, natomiast gmina wzięła na swoje barki obowiązek promocji i przygotowania infrastruktury w niezbędnym zakresie – dodaje wicewójt.

Czwartym parkiem przemysłowym, zapisanym w Planie Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Bochnia, są tereny w Siedlcu i Gierczycach wzdłuż drogi wojewódzkiej Łapczyca–Myślenice, w rejonie skrzyżowania na Stradomkę. Również tutaj działki stanowią własność osób prywatnych.

Piątym kompleksem jest obszar ok. 40 hektarów w Cerekwi, rezerwowany pod obiekty do produkcji i przetwórstwa rolno-spożywczego. Od kilku miesięcy trwają na tym terenie prace przy budowie ogromnej fermy drobiu. Wartość inwestycji przekracza 12 milionów zł.

Forma własności działek w niczym nie przeszkadza w kreowaniu przez gminę właściwej polityki przestrzennej oraz pozyskiwaniu inwestorów. Najlepszym dowodem jest fakt, że w Siedlcu na prywatnych działkach powstała nowa hala produkcyjna, w której produkowane będą materiały budowlane. W pobliskich Gierczycach, również na prywatnych terenach, budowana jest właśnie ogromna farma fotowoltaiczna, pierwsza tego typu na Bocheńszczyznie – mówi wójt Jerzy Lysy.

Podróżujący drogą w kierunku Niepołomic już teraz mogą obejrzeć małe zakłady, które powstały w ostatnim czasie w Proszówkach, Damienicach i Cikowicach. Nowe zakłady pracy wybudowano ponadto w Brzeźnicy, Łapczycy i Gierczycach.

Nie wyrzucamy pieniędzy na rozbudowę zbędnej na razie infrastruktury w strefach przemysłowych. Dzięki temu nie zadłużamy budżetu i mamy więcej środków na inne zadania. W razie potrzeby będziemy oczywiście rozbudowywać sieci techniczne wspólnie z inwestorami, którzy na ten cel mogą także ubiegać się o środki unijne. Natomiast stworzyliśmy inwestorom możliwości formalno-prawne, zatwierdzając plany zagospodarowania przestrzennego dla tych rejonów. W sposób kapitalny upraszcza to procedury związane z budową. Nic dziwnego, że terenami przemysłowymi w gminie zainteresowani są nawet przedsiębiorcy działający do tej pory na terenie miasta Bochni. Kilku z nich postanowiło przenieść tutaj swoje firmy, co świadczy o słusznej polityce przyjętej przez nasz samorząd – dodaje Jerzy Lysy.

Jak już informowaliśmy, od 2012 r. gmina Bochnia stosuje ulgi podatkowe dla podmiotów gospodarczych, które tworzą lub utrzymują minimum przez rok dotychczasowe miejsca pracy. Ulgi te wynoszą do 50% wartości podatku od nieruchomości (gruntów i budynków), z zastrzeżeniem że na jedno stanowisko pracy zwolnienie może wynosić odpowiednio 2 tys. (dla nowotworzonych stanowisk) i 1 tys. zł rocznie (dla utrzymywanych miejsc pracy). Ta zasada obowiązywać będzie także w 2014 roku.

Paweł Michalczyk na podstawie informacji prasowej